Rynek na zakręcie
Wiele wskazuje na to, że w ciągu dwóch - trzech lat z polskiego rynku może zniknąć co najmniej dziesięć firm ubezpieczeniowych. Brak perspektyw na szybkie osiągnięcie zysków powoduje, że właściciele towarzystw coraz częściej zastanawiają się nad ich sprzedażą lub likwidacją.
W ciągu trzech ostatnich miesięcy już trzy towarzystwa ubezpieczeniowe poinformowały o zaprzestaniu wystawiania nowych polis. Z walki o polski rynek wycofały się, należące do szwedzkiego holdingu finansowego Skandinaviska Ensklida Bankien (SEB) TUiR Partner i Garda Life. Obecnie trwa powolne wygaszanie działalności obu spółek. Sprzedaż polis została wstrzymana pod koniec maja, zapewniamy natomiast bieżącą obsługę dotychczasowych klientów - powiedział PG Jerzy Szreniawski z biura marketingu Garda Life. Poddało się także TU na Życie Wuestenrot, należące do niemiecko-austriackiego konsorcjum finansowego Wuestenrot. Jako powód spółka podała załamanie koniunktury w sektorze ubezpieczeń na życie oraz złą sytuację gospodarczą w Polsce.
Wstępne wyniki finansowe za pierwsze półrocze br. wskazują, że działalność wygasza również TU Winterthur. Towarzystwo oficjalnie zaprzecza, ale po dwóch kwartałach tego roku spółka odnotowała dalszy spadek przypisu składki o 19,28 proc. do 6,72 mln zł.
Z polskiego rynku zniknie również marka innego szwajcarskiego ubezpieczyciela - Zurich. Jego polskie spółki przejmuje właśnie austriackie Generali. Z kolei właściciele Compensy Życie i Vienny Life zadecydowali o połączeniu obu spółek.