Nie Czesi i nie Węgrzy. Zakopane i Kraków upodobała sobie inna nacja

Od jakiegoś czasu Zakopane i Kraków stały się celem podróży turystów z Węgier i Czech. Gości z tego pierwszego kraju było w Zakopanem zimą 2024 roku tak wielu, że media żartobliwie pisały o szturmie. Jednak z danych urzędu marszałkowskiego wynika, że w Małopolsce zakochała się zupełnie inna nacja.

Jak pisaliśmy wielokrotnie w Interii - Zakopane podbiło serca Węgrów. Na początku 2024 roku oraz pod jego koniec było ich w stolicy Tatr tak wielu, że media pisały o "najeździe" i "szturmie". Podobnie sprawa ma się z Czechami, którzy oblegali Zakopane m.in. jesienią. Czeski i węgierski było słychać także na ulicach Krakowa. 

Turyści z tych państw odwiedzali Małopolskę w 2024 roku

Tymczasem z danych województwa wynika, że Małopolskę w 2024 roku najchętniej odwiedzali Brytyjczycy. Stanowili oni 11 proc. ogółu gości. Drugie miejsce zajęli Niemcy (prawie 10 proc.), kolejne obywatele USA (8 proc.), a czwarte obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich (7,5 proc.).

Reklama

Czytaj także: Japończycy pokochali polskie miasto. To nie Warszawa ani Kraków

Liczba odwiedzających turystów z Polski w 2024 roku przekroczyła 23 mln. Krajowych gości było więc o ok. 30 proc. więcej niż w 2023. Z zagranicy przyjechało 3,2 mln osób, czyli o blisko pół tysiąca mniej niż w 2023, kiedy to Małopolskę odwiedziło 3,25 mln osób z zagranicy. Wśród krajowych gości odwiedzających atrakcje w Małopolsce dominowali sami Małopolanie (43 proc.). Na kolejnych miejscach znaleźli się Ślązacy (ponad 20 proc.), Mazowszanie (7 proc.) oraz mieszkańcy Podkarpacia (ponad 6 proc.).

Najpopularniejsze atrakcje i miejsca w Małopolsce

Z danych urzędu marszałkowskiego wynika, że turyści najczęściej jako cel wizyty deklarowali odpoczynek, zwiedzanie zabytków, uprawianie aktywnej turystyki i spędzenie czasu w basenach termalnych. Turyści najchętniej odwiedzali oprócz Krakowa: Zakopane i Tatrzański Park Narodowy, Ojcowski Park Narodowy, Termy Podhalańskie, Kopalnię Soli w Wieliczce, Energylandię.

Turyści krajowi pozostawali w Małopolsce średnio na dwie-trzy noce, a zagraniczni przeważnie od dwóch do trzech lub od czterech do siedmiu nocy. Marszałek województwa Łukasz Smółka przekazał, że wpływy z turystyki w 2024 roku wyniosły prawie 20 mln zł, co oznacza wzrost o prawie 50 proc. rok do roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | Zakopane | Małopolska | turyści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »