Tak oszczędzają Polacy. Ponad 6 mld zł w jednym miesiącu

W maju sprzedaliśmy obligacje oszczędnościowe o wartości 6.054 mln zł - podał resort finansów w komunikacie.

Najchętniej kupowanymi instrumentami były obligacje 3-letnie - TOS (45-proc. udział w strukturze sprzedaży), nabywcy indywidualni przeznaczyli na ich zakup kwotę 2.728,4 mln zł. To nie powinno dziwić - przy szybko spadającej inflacji stałe i przekraczające 5 proc. oprocentowanie trzyletnich papierów wydaje się atrakcyjne.

"W maju Polacy ulokowali w skarbowych obligacjach oszczędnościowych około 6,1 mld złotych. W pierwszej kolejności nasi klienci wybierali obligacje trzyletnie o oprocentowaniu stałym TOS, które stanowiły 45 proc. wszystkich sprzedanych instrumentów. Oszczędzający chętnie kupowali również 1-roczne obligacje o oprocentowaniu zmiennym, opartym o stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego, których udział w sprzedaży wyniósł 29 proc. - wylicza Jurand Drop podsekretarz stanu w MF.

"Od początku roku Polacy kupili obligacje skarbowe o wartości blisko 31 miliardów złotych - dodaje.

Warto przypomnieć, że w czerwcu resort finansów oferuje podobny "pakiet" oszczędnościowych obligacji, jednak w niektórych przypadkach z nieco niższym oprocentowaniem. Oprocentowanie spada w miarę postępów w duszeniu inflacji, można się więc spodziewać, że z miesiąca na miesiąc skarbowe papiery będą się stawać coraz mniej opłacalne.

W ofercie oszczędnościowych obligacji znajdują się papiery o stałym oprocentowaniu (choćby wspomniane obligacje trzyletnie stałokuponowe, które inwestorzy wybierają teraz najchętniej). Są także obligacje roczne i dwuletnie o zmiennym oprocentowaniu, zależne od stopy referencyjnej banku centralnego, a ta zgodnie z przewidywaniami będzie spadać.

Resort finansów oferuje też obligacje rodzinne, przeznaczone dla beneficjentów programu 800 plus.

Szczególnymi papierami o długim okresie zapadalności są emerytalne obligacje dziesięcioletnie. Ich oprocentowanie oparte jest o wskaźnik inflacji i marżę (marża obecnie wynosi 2 proc.).

***