Trudności w dostępie do gotówki. Banki przerwały milczenie, chodzi o bankomaty
Gotówka nie jest tak samo dostępna dla wszystkich? Sprawę nagłośnił Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), który alarmował już w maju br., że w małych miastach i wsiach jest coraz mniej bankomatów i placówek bankowych. Taki rozwój sytuacji wpływa natomiast negatywnie na dostęp mieszkańców do gotówki. Na zarzuty postawione przez Marcina Wiącka odpowiedział Związek Banków Polskich (ZBP).
Jak wskazał w swoim piśmie RPO, "likwidacja oddziałów banków i bankomatów szczególnie dotyka mieszkańców miasteczek i wsi, zwłaszcza osób starszych czy z niepełnosprawnościami". Urząd stojący na straży praw obywateli zareagował w związku ze skargami, które napływały do niego od samych zainteresowanych.
Jak podkreślono, "w odczuciu skarżących takie działania banków ograniczają ich prawa konsumenckie". Podkreślają oni, "że forma płatności gotówkowej jest nadal legalną, pełnoprawną, powszechną i akceptowaną formą transakcji", natomiast decyzje podejmowane przez banki "powodują ich (obywateli - red.) wykluczenie społeczne i finansowe".
W apelu podkreślono jednak, że RPO jest świadom, że do zmniejszenia liczby placówek i bankomatów przyczynił się wybuch pandemii, której jednym ze skutków jest "popularyzacja transakcji płatniczych" w ramach bankowości elektronicznej. "Niemniej należy pamiętać, że nie każdy chce lub może korzystać z tej formy płatności" - wskazano w liście.
Do stanowiska RPO w tej sprawie odniósł się ZBP. W trakcie konferencji prasowej prezes związku Tadeusz Białek powiedział, że "od kilku lat obserwujemy znaczący wzrost liczby klientów korzystających z płatności elektronicznych".
- Bankowość dostosowuje się do aktualnych trendów, my od lat obserwujemy spadek liczby klientów, którzy swoje sprawy chcą załatwiać w oddziale banku. Większość z nas ma jednak konta online i aplikacje. To ogólnoświatowy trend - powiedział prezes ZBP, cytowany przez portal radiozet.pl.
- Staramy się, aby zwłaszcza społeczność lokalna, była obsłużona przez pracowników sektora bankowego. Tam znajdują się głównie placówki banków spółdzielczych. Nie brakuje też automatów bankowych w gminach. Mamy wyliczenia, które przedstawimy Rzecznikowi - podsumował przedstawiciel banków.
Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, na koniec 2022 roku w Polsce funkcjonowało 21,3 tys. bankomatów. Oznacza to nieznaczny spadek liczby maszyn na przestrzeni roku o blisko 100 urządzeń. Jednak jak porównamy te dane z raportem banku centralnego sprzed pięciu lat, to zauważymy, że w tym czasie ubyło ponad 2,4 tys. bankomatów.
Jednocześnie jak wskazano w raporcie o kartach płatniczych, w IV kw. 2022 r. średnio 62 razy dziennie wypłacano z bankomatu gotówkę. Taką samą częstotliwość korzystania z urządzeń odnotowano na koniec 2021 roku.
Jeżeli chodzi o placówki bankowe, to tych ubywa więcej niż bankomatów. Jak wynika z danych firmy Inteliace Research, w I kw. br. działało 9,8 tys. punktów bankowych. Jest to mniejsza liczba od tej z początku 2022 r., kiedy to raport wskazał na 10,3 tys. czynnych placówek.
Jeszcze w 2020 r. funkcjonowało 12,5 tys. punktów stacjonarnych banków. Jednak zmiana nawyków konsumentów, którzy coraz liczniej i częściej korzystają z usług elektronicznych, przyczynia się do sukcesywnego zamykania placówek.