UOKiK bada jakość naszych paliw
5,4 proc. próbek benzyny i oleju napędowego skontrolowanych przez Inspekcję Handlową w 2011 r. nie spełniało norm jakościowych, rok wcześniej - 4,19 proc. - poinformował we wtorek UOKiK. Jak podał, poprawiła się natomiast jakość LPG i biopaliw.
Niedotrzymanie parametrów paliwa wpływa negatywnie na pracę silnika - może spowodować wzrost zużycia paliwa, pogorszenie stanu technicznego silnika, a w konsekwencji jego awarię. Naraża to użytkowników na ponoszenie kosztów napraw i remontów silników oraz dyskomfort jazdy. Dlatego inspektorzy Inspekcji Handlowej kontrolują niemal wszystkie rodzaje paliw dostępne na rynku: olej napędowy, benzynę, gaz LPG, biopaliwa oraz lekki olej opałowy. Obowiązująca od pięciu lat ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw pozwala na kontrolę na każdym etapie dystrybucji - od wytwórcy poprzez magazyny, hurtownie, transport aż po stacje paliwowe. Wyniki kontroli pokazują, że od kilku lat następuje zdecydowany spadek zawartości siarki w próbkach paliw ciekłych.
Zgodnie z ogólnymi wynikami kontroli - 5,4 proc. próbek benzyny i oleju napędowego nie spełniało norm jakościowych w 2011 roku. Przedsiębiorcy zostali wybrani losowo lub na podstawie skarg kierowców. Sprawdzano także stacje, na których wcześniej wykryto nieprawidłowości.
Jak pokazuje raport z losowych kontroli przeprowadzonych w 2011 roku, poprawiła się jakość paliw ciekłych na stacjach benzynowych - 2,99 proc. przebadanych próbek nie spełniało norm (rok wcześniej było to 3,46 proc.). Poprawiła się jakość wlewanej do baków benzyny - 2,64 proc. przebadanych (rok wcześniej 3,44 proc.). Nieznacznie oleju napędowego - wymaganiom nie odpowiadało 3,45 proc. (w 2010 roku - 3,49 proc.).
Przeprowadzona w 2011 roku losowa kontrola jakości gazu LPG wykazała nieprawidłowości w przypadku 2,35 proc. sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 3,72 proc.). Największe odstępstwa od norm jakościowych stwierdzono w województwach: świętokrzyskim - 10,53 proc., warmińsko-mazurskim 6,25 proc., łódzkim - 4,35 proc. skontrolowanych stacji.
Inspekcja Handlowa sprawdzała też jakość oferowanych na rynku biopaliw ciekłych. Kontrola przeprowadzona na terenie całego kraju wykazała nieprawidłowości w przypadku sześciu próbek paliw - 5,83 proc. skontrolowanych. Łącznie kontrolą objęto 96 stacji i siedem hurtowni.
Przebadano również trzy próbki lekkiego oleju opałowego pobrane od trzech przedsiębiorców w zakresie zawartości siarki - wszystkie spełniały wymagania jakościowe. Kontrolą objęto trzy województwa.
Inspekcja Handlowa przeprowadziła również kontrole stacji, na które napłynęły skargi kierowców, wytypowane przez organy ścigania oraz te, na których w poprzednich latach stwierdzono nieprawidłowości. Z pobranych 479 próbek oleju napędowego i benzyny na 418 stacjach, 39 zostało zakwestionowanych: 32 oleju napędowego (10,53 proc.) i 7 próbek benzyn (4 proc.). Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych zanotowano w województwach: warmińsko-mazurskim (22,22 proc.), kujawsko-pomorskim (21,74 proc.), opolskim (16,67 proc.), śląskim (12,85 proc.). Nieprawidłowości nie stwierdzono w Lubelskiem, Podkarpackiem, Podlaskiem i Świętokrzyskiem.
W przypadku oleju napędowego najczęściej kwestionowano za niską temperaturę zapłonu oraz niedotrzymanie limitu zawartości siarki - wahał się on od 12 mg/kg do 316 mg/kg przy normie max. 10 mg/kg. Norma dla temperatury zapłonu wynosi powyżej 55oC - tymczasem na niektórych stacjach wynosiła mniej niż 40oC. Zbyt niska temperatura zapłonu stwarza niebezpieczeństwo wybuchu oparów oleju podczas nalewania paliwa z dystrybutora do baku. Duża ilość siarki natomiast przyczynia się do korozji silnika i zużycia jego niektórych elementów.
W przypadku benzyny najczęściej kwestionowano nieprawidłową prężność par - prowadzi do kłopotów z uruchomieniem silnika, a nawet jego unieruchomienia w efekcie tworzenia się korków parowych. Zastrzeżenia wzbudziło także niedotrzymanie wymagań RON - badawczej liczby oktanowej. Zbyt niska liczba oktanowa może być powodem występowania w silniku spalania stukowego co oznacza nieprawidłowy przebieg spalania, powodujący głośną i nierównomierną pracę silnika oraz większe zużycie paliwa.
W przypadku gazu LPG najczęstsze naruszenia dotyczyły parametru badanie działania korodującego gazu LPG na miedź. Korozja powoduje m.in. uszkodzenie elementów silnika i szybsze zużywanie jego elementów.
W wyniku przeprowadzonych kontroli w 2011 roku IH skierowała do prokuratur 62 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dotychczas wszczęto postępowania w 38 przypadkach: do sądów skierowano jeden akt oskarżenia, 17 spraw umorzono m.in. z powodu braku znamion przestępstwa, nie wykrycia sprawcy i znikomej szkodliwości czynu, 8 jest w toku. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości - grzywnę w wysokości do 1 mln złotych lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
IH wydała ponadto 13 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw ciekłych niespełniających norm oraz przekazała do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki informacje dotyczące 49 stacji paliw i hurtowni, gdzie stwierdzono naruszenie warunków udzielonych koncesji na obrót paliwami ciekłymi oraz przepisów ustawy prawo energetyczne. Prezes URE ma kompetencje do zakazania sprzedaży paliwa tym przedsiębiorcom, którzy naruszają warunki koncesji.
W pierwszych dwóch miesiącach 2012 roku IH skontrolowała 197 stacji oraz 10 hurtowni. Z pobranych 222 próbek paliw zakwestionowano 20 (9,01 proc.). Na 49 pobranych próbek gazu LPG zakwestionowano 4 (8,16 proc.).
Ponad 2100 stacji i hurtowni paliw skontrolowanych w latach 2010-2011 przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK można znaleźć na stronie internetowej UOKiK na specjalnie przygotowanych mapkach. Aplikacja umożliwia filtrację stacji i hurtowni po województwie, mieście, rodzaju obiektów (stacja lub hurtownia) i kategorii oferowanego paliwa (ON, Pb, LPG). Pod mapą znajduje się legenda, w której wyniki badań jakości paliwa zostały opisane za pomocą liter i symboli.
Litera D oznacza, że próbka spełnia wymagania jakościowe (parametry) określone w rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 9 grudnia 2008 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych (Dz. U. Nr 221, poz. 1441). Pozostałe symbole oznaczają, że w badanej próbce paliwa parametr oznaczony tym symbolem nie spełnia normy określonej w rozporządzeniu w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych.
Jeżeli paliwo uszkodziło silnik narażając konsumenta na koszty naprawy, powinniśmy złożyć reklamację u właściciela stacji, okazując dowód zakupu. Gdy nie zgodzi się on z naszym żądaniem, możemy dochodzić swoich praw na drodze sądowej, korzystając z bezpłatnej pomocy rzeczników konsumentów. O stacji, która sprzedaje paliwo złej jakości, można poinformować Urząd na specjalnym formularzu.Jeżeli podczas tankowania do pełna dystrybutor na stacji paliw wskazał ilość paliwa o kilka litrów większą niż mieści się w baku pojazdu, zwróćmy się do Głównego Urzędu Miar. Inspektorzy Urzędu Miar mogą skontrolować wskazaną stację i sprawdzić, czy rzeczywiście licznik w dystrybutorze wskazuje nieprawidłową ilość tankowanego paliwa.
.