Upada SKOK, która była wydmuszką?
SKOK Wspólnota była tak słaba, że nie mogła prowadzić podstawowej działalności. Jutro upadnie. Niedawno Alior Bank przejął SKOK im. św. Jana z Kęt. Kruszy się finansowe zaplecze PiS.
W piątek Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ ogłosi postanowienie ws. wniosku KNF o upadłość SKOK Wspólnota. Zarówno przedstawicielka KNF jak i zarządca komisaryczny tej kasy zeznały w czwartek, że nie widzą możliwości, by mogła ona prowadzić podstawową działalność.
Przed Sądem Rejonowym Gdańsk Północ w czwartek wyjaśnienia składały: zarządca komisaryczny SKOK Wspólnota, Małgorzata Żymierska i zastępca dyrektora departamentu bankowości spółdzielczej KNF, Halina Madej.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) 17 lipca br. skierowała do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ wniosek o upadłość SKOK Wspólnota z powodu braku perspektyw poprawy sytuacji Kasy. Kasa Krajowa zaskarżyła tę decyzję; uważa, że wniosek jest oparty na błędnych przesłankach. Do tej pory skarga ta nie została rozpatrzona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.
KNF ustanowiła zarząd komisaryczny w SKOK-u Wspólnota w Gdańsku 2 sierpnia 2013 r. Żymierska powiedziała przed sądem, że gdy w sierpniu ub. roku została zarządcą komisarycznym, ustaliła, że "SKOK Wspólnota" jest "wydmuszką", a jej cała działalność operacyjna została wyprowadzona do firm zewnętrznych. Oceniła, że jedną z przyczyn złej sytuacji Kasy były niekorzystne dla niej umowy zawarte z firmami outsourcingowi. - Masowym zjawiskiem było tzw. rolowanie kredytów; zdarzały się kredyty rolowane rocznie 4-5 razy, a SKOK musiał płacić firmie za każde rolowanie jak za nowy kredyt - tłumaczyła. - Umowy outsourcingowe spowodowały wypływ pieniędzy do firm zewnętrznych bez jakiejkolwiek kontroli - dodała. Podała, że było 58 takich umów. Trudne było też zerwanie umów, bo - jak tłumaczyła - np. zerwanie 10-letniej umowy na wynajem pomieszczeń po dwóch latach skutkowałoby koniecznością wypłaty czynszu za pozostałe 8 lat.
Żymierska poinformowała ponadto, że ok. 96 proc. deponentów Kasy (z ok. 74 tysięcy) otrzymało już pieniądze z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Na 24 września była to kwota ponad 817 mln zł. 180 deponentom Kasy nie przysługuje wypłata zgromadzonych przez nich środków, bo przekroczyli limit gwarancyjny, wynoszący równowartość w złotych kwoty 100 tys. euro, czyli do 414 tys. 790 zł. Zarządca poinformowała, że łączna kwota takich depozytów to ponad 25 mln zł.
Z kolei Madej mówiła przed sądem, że już pod koniec 2012 r. Kasa Krajowa poinformowała Komisję, że w systemie Kas, Kasa Wspólnota "wymaga szczególnej troski". Podała, że KNF rozmawiała z największymi polskimi bankami na temat ewentualnego przejęcia SKOK Wspólnota. Żaden z banków nie zdecydował się jednak na przejęcie Wspólnoty. - Banki stwierdziły, że jest za dużo ryzyk prawnych, zwłaszcza związanych z zawartymi umowami outsourcingowymi - dodała.
W lipcu Kasa Krajowa podała, że SKOK Wspólnota jest jedną z 55 Kas funkcjonujących na rynku usług finansowych w Polsce i jej sytuacja nie przekłada się na sytuację finansową pozostałych Kas.
Według KNF, w systemie SKOK Wspólnota była w najtrudniejszej sytuacji finansowej. Od 2008 r. nieprzerwanie wykazywała ujemne fundusze własne, a jej działalność depozytowo-pożyczkowa przynosiła narastające straty. Dyrektor finansowa SKOK Wspólnota, Elwira Anna Wangin podała PAP, że na 17 lipca 2014 r. aktywa SKOK Wspólnota wyniosły 287,6 mln zł, a zobowiązania - ponad 1,1 mld zł. (PAP)
- - - - -
W portfelach SKOK w I półroczu przybyło 1,2 mld zł przeterminowanych kredytów. To sprawia, że wyniki kas są złe - ocenia Komisja Nadzoru Finansowego.
W okresie 6 miesięcy 2014 roku wartość aktywów SKOK spadła o 4,4 mld zł, czyli 2,37 proc., depozytów obniżyła się o 487,2 mln zł, 2,76 proc, portfela kredytowego netto wzrosła o 74,6 mln zł tj. o 0,71 proc, zaś portfela kredytów przeterminowanych wzrosła o 1,2 mld zł czyli o 30,9 proc.
- Gwałtowny przyrost kredytów przeterminowanych ma istotny wpływ na wyniki finansowe kas oraz ich efektywność - podkreśla KNF w komunikacie. - Stale wzrastający udział należności przeterminowanych w portfelu kredytowym powoduje, że sytuacja poszczególnych kas się nie poprawia, pomimo obniżenia kosztów bieżących funkcjonowania poszczególnych podmiotów oraz otrzymania pomocy z Kasy Krajowej.
W I półroczu kasy wykazały łącznie zysk w wysokości 23,4 mln zł. Na wyniki finansowe kas negatywny wpływ miała głównie pogarszająca się jakość portfela kredytowego i związana z tym konieczność tworzenia odpisów aktualizujących, równoważących zidentyfikowane ryzyko, co bezpośrednio wpłynęło na wzrost kosztów operacyjnych kas.
Pozytywny wpływ na wyniki miała poprawiająca się rentowność działania niektórych kas będąca skutkiem procesów restrukturyzacyjnych.
- Nadal jednak istotny wpływ na wyniki sektora w tym okresie miały jednorazowe transakcje związane z wydzieleniem ze struktur kas zorganizowanych części przedsiębiorstwa (dodatkowe przychody w tym zakresie wynosiły 33,6 mln zł) - zaznacza Komisja Nadzoru Finansowego.
(Newseria)
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze