Upadłość konsumencka - mówimy "tak, ale..."
Polacy chcieliby mieć możliwość ogłoszenia upadłości dla osób fizycznych. Zdaniem większości Polaków, taka możliwość powinna być dostępna tylko w ściśle określonych przypadkach. O upadłości indywidualnej powinny decydować niezawisłe sądy - wynika z badań TNS OBOP przeprowadzonych dla Instytutu Globalizacji.
Według sondażu TNS OBOP, 49 proc. respondentów uważa, że konsument powinien mieć możliwość ogłoszenia bankructwa, ale tylko w przypadku ciężkich sytuacji losowych. 12 proc. ankietowanych uważa ponadto, że taka możliwość powinna być jednorazowa. Jedynie 4 proc. respondentów jest zdania, że obywatel powinien zawsze mieć możliwość skorzystania z procedury upadłościowej.
Polacy są bardzo rygorystyczni w wypowiadaniu się o moralności finansowej. Aż 97 proc. z nas uważa, że dłużnicy powinni uczciwie spłacać swoje zobowiązania. Ponadto, 35 proc. ankietowanych uważa, że nie powinna istnieć możliwość omijania spłaty. Jednocześnie 83 proc. populacji obawia się, że w przypadku wprowadzenia instytucji upadłości indywidualnej, część osób mogłaby nadużywać takiej możliwości. Jedynie 8 proc. jest przeciwnego zdania.
? W odczuciu konsumentów zbyt łatwy dostęp do upadłości konsumenckiej mógłby spowodować liczne nadużycia. Dlatego konieczne wydaje się ograniczenie tej możliwości do przyczyn losowych, niezależnych od konsumenta ? komentuje dr Tomasz Teluk, dyrektor Instytutu Globalizacji.
Z badania wynika także, że o upadłości osoby fizycznej powinny decydować niezawisłe sądy. Takiego zdania jest 49 proc. ankietowanych. ? Poszanowanie praw własności staje się kluczowe dla każdego z nas ? uważa Tomasz Teluk. ? Jedynie władza sądownicza może być gwarantem tych praw ? tłumaczy.
Pełny raport z badania można znaleźć na stronie: www.globalizacja.org.