Wiarygodny następca
Zgodnie z oczekiwaniami, w piątkowym głosowaniu Sejm wybrał Leszka Balcerowicza na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Zastąpi on na tym stanowisku Hannę Gronkiewicz-Waltz, która od stycznia przyszłego roku będzie pełniła funkcję wiceprezesa w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Za kandydaturą Leszka Balcerowicza głosowało 226 posłów, 214 było przeciw.
Po wyborze nowy szef NBP zapewnił, że będzie wypełniał swoje konstytucyjne obowiązki, dbał o stabilną wartość pieniądza, zdrowy system bankowy i niezbędne fundamenty sprawnej gospodarki. Liczy też na współpracę z Radą Polityki Pieniężnej i Komisją Nadzoru Bankowego.
Analitycy uważają, że wybór Balcerowicza zostanie pozytywnie przyjęty przez międzynarodowe rynki finansowe. W tych kręgach były wicepremier i minister finansów, jeden z głównym autorów reform gospodarczych w Polsce, cieszy się dużym zaufaniem.
Mimo że rynek walutowy oczekiwał, iż kandydatura Leszka Balcerowicza zostanie zaakceptowana przez Sejm, to po tej informacji złoty zaczął się gwałtowanie umacniać. Dolar stracił do naszej waluty 6 gr i płacono za niego już tylko 4,150 zł. Za euro płacono blisko 5 gr mniej. Waluta europejska była wyceniana na 3,827 zł. Pozytywnie też, wzrostem indeksów, zareagował rynek kapitałowy.