Wziąłeś ślub przed konsulem? Możesz mieć problemy
Zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 lutego 1984 r o funkcjach konsulów Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. 1984 nr 9 poz. 34 ze zm., dalej zwana "Ustawą konsularną") "Konsul przyjmuje oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński oraz o nazwisku małżonków i ich dzieci, jeżeli osoby zawierające małżeństwo są obywatelami polskimi;" Na tej podstawie konsulowie udzielali ślubów zapominając, że pomimo brzmienia Ustawy konsularnej, nie zawsze będą do tego uprawnieni.
24 kwietnia 1963 roku sporządzona została Konwencja wiedeńska o stosunkach konsularnych. Dokument zawiera ogóle zasady, na jakich wykonywane mają być stosunki konsularne pomiędzy państwami - stronami konwencji. Mocą tej konwencji, tj. artykułu 5 pkt f, funkcje konsularne polegają między innymi na "działaniu w charakterze notariusza i urzędnika stanu cywilnego oraz wykonywaniu podobnych czynności, jak również pewnych funkcji o charakterze administracyjnym, jeżeli nie sprzeciwiają się temu ustawy i inne przepisy państwa przyjmującego".
W praktyce oznacza to, iż konsul jest "gościem" i nie może w przedmiotowym zakresie wykonywać więcej praw, niż posiadają urzędnicy kraju goszczącego. Konsul może więc udzielić ślubu jeśli czynność taka dopuszczona jest przez prawo państwa w którym konsul ślubu miałby udzielić.
Pomimo tego, iż Konwencja wiedeńska mówi o "braku sprzeciwu", w praktyce brak w prawodawstwie państwa członkowskiego uregulowania akceptującego śluby zawarte przed konsulem postrzegany jest jako "sprzeciw". Sytuacja taka występuje między innymi w Irlandii, gdzie prawo nie przewiduje zawierania ślubów przed konsulem. Zanim problem dostrzeżono, w Irlandii udzielono ponad 800 ślubów.
Niniejszy problem prawny został ujawniony, gdy osoby którym ślubu udzielono w wyżej określony sposób rozpoczęły starania np. o adopcję. Odpowiednie urzędy w odpowiedzi na złożone wnioski informowały, iż status prawny wnioskodawców, w świetle obowiązującego prawa nie jest jasny.
W zasadzie nie ma skutecznego rozwiązania zaistniałej sytuacji, gdyż w świetle prawa polskiego małżeństwo zawarte przed konsulem jest małżeństwem zawartym zgodnie z prawem. Natomiast kwestia uznania ślubów zawartych przed konsulem w państwie, które tak zawartych ślubów nie uznaje, zależy jedynie od władzy ustawodawczej tego kraju i nie ma możliwości ani przyśpieszenia tego procesu ani w jakikolwiek sposób wpłynięcia na jego przebieg. Jedynie drogą formalnych i nieformalnych spotkań można władzom danego kraju przypominać o zaistniałej kwestii, która wymaga usankcjonowania.
Podobna sytuacja, poza Irlandią, występuje w Austrii i Danii.
Aleksandra Piotrowska, aplikant adwokacki HILLS LTS S.A.