Załamanie zdolności kredytowej. Dane mówią same za siebie

O kredyt mieszkaniowy wnioskowało w kwietniu o połowę mniej ludzi niż w marcu. Indeks obrazujący sytuację na rynku kredytowym jest na najniższym poziomie od 13 lat! To efekt podwyżki stóp procentowych oraz zwiększenia wymogów regulacyjnych w zakresie badania zdolności kredytowej.

W kwietniu 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 28,42 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 51,58 tys. rok wcześniej - jest to spadek o 44,9 proc.! W porównaniu z marcem 2022 r. osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy było mniej o 46,8 proc.! - wynika z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej.

Średnia wartość wyższa

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w kwietniu br. wyniosła 353,95 tys. zł i była wyższa o 5,7 proc. w relacji do wartości z kwietnia 2021 r. i niższa o 3,2 proc. niż w marcu 2022 r.

Te dane to zapowiedzią dużego schłodzenia na rynku kredytów mieszkaniowych w kolejnych kwartałach. Kwietniowa wartość Indeksu jest najniższa od kwietnia 2009 r. czyli od 13 lat, kiedy stopa referencyjna wynosiła 3,75 proc. . Na kwietniową wartość negatywnie wpłynęły dwa czynniki, które go kształtują - mniejsza niż przed rokiem liczba wnioskodawców oraz wyhamowanie wzrostu wartości wnioskowanego kredytu mieszkaniowego. Trzeba pamiętać, że liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy regularnie spadała od kwietnia 2021 r.- mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Reklama

Negatywny wpływ

- Dodatkowy negatywny wpływ na wartość kwietniowego odczytu Indeksu w ujęciu rok do roku miał niższy wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu, która w kwietniu 2022 r. była wyższa od kwoty z kwietnia 2021 r. o 19 188 zł. Należy przypomnieć, że średnia kwota składanego wniosku o kredyt mieszkaniowy w ujęciu m/m rosła prawie nieprzerwanie od czerwca 2020 r., z wyjątkiem stycznia 2021 r. i stycznia 2022 r. W marcu br. średnia kwota wnioskowanego kredytu była najwyższa w historii - tłumaczy Rogowski.

Jego zdaniem, to może oznaczać, że nastąpiła zmiana trendu, ponieważ średnia wartość wnioskowanego kredytu w kwietniu 2022 r. w porównaniu do marca 2022 r. spadła o 3,2 proc. - Jest to skumulowany i zmultiplikowany efekt podwyżki stóp procentowych oraz zwiększenia wymogów regulacyjnych w zakresie badania zdolności kredytowej. Jak widać takie połączenie to dla popytu na kredyt mieszkaniowy "mieszanka piorunująca". Przed takim negatywnym scenariuszem, tj. spadkiem osób wnioskujących, któremu towarzyszy spadek średniej wartości wnioskowanego kredytu, ostrzegałem już w zeszłym roku - przypomina ekspert BIK.

Miks czynników

Zauważa też, że kwietniowy odczyt jest gorszy od najniższego odczytu z pierwszych miesięcy pandemii (kwiecień 2020 r.), kiedy wyniósł on minus 28 proc. Wygląda więc na to, że obecny miks negatywnych czynników ma większy wpływ na rynek kredytów mieszkaniowych niż niepewność z pierwszych miesięcy pandemii.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

- Na wartość popytu na kredyty mieszkaniowe w perspektywie kolejnych miesięcy wpływać będzie przede wszystkim polityka monetarna. Dalsze jej zaostrzanie i wzrost stóp procentowych jeszcze bardziej zmniejszy zdolność kredytową potencjalnych kredytobiorców, a tym samym bardzo osłabi popyt na kredyt mieszkaniowy - dodaje prof. Rogowski.

krześ

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »