Zamiast jednego dnia, cały tydzień wyprzedaży. Handlowcy mają swoją odpowiedź na Black Friday

Analitycy BlackWeek.Global postanowili sprawdzić jakie jest podejście Polaków do Black Week, gdzie w Polsce zainteresowanie czarnotygodniowymi wyprzedażami jest największe, a także ile i na co konsumenci planują wydać pieniądze.

Prawie trzy czwarte ankietowanych Polaków (72 proc.) wzięło udział w zeszłorocznych czarnopiątkowych wyprzedażach. Choć ta liczba może zaskakiwać, w rzeczywistości nie wszyscy korzystali z promocji w samo Black Friday. 63 proc. uczestników tego wydarzenia postanowiło zrobić zakupy w piątek, ale aż 33 proc. kupowało od poniedziałku do czwartku, a 28 proc. skorzystało z promocji w weekendzie po Black Friday (w sobotę i niedzielę).

Zdecydowana większość zakupowiczów była zadowolona lub raczej zadowolona ze swoich czarnopiątkowych doświadczeń (76 proc.). 24 proc. ankietowanych uznało, że byli raczej niezadowoleni, a pozostały 1proc. był niezadowolony z zakupów w Black Friday.

Wśród osób, które zrezygnowały z uczestnictwa w zeszłorocznym Black Friday, najczęściej podawanym powodem był brak promocji na konkretne produkty, które chcieli kupić ankietowani (35,6 proc. odpowiedzi). 33,9 proc. z osób biorących udział w ankiecie stwierdziło, że zwyczajnie przegapiło czarnopiątkowe wyprzedaże. Pozostali albo w ogóle nie wiedzieli o istnieniu Black Friday, albo nie przekonała ich wysokość rabatów (każda z odpowiedzi po 15,3 proc.).

Na podstawie wyszukiwań w internecie, autorzy badania znaleźli miasta, w których zainteresowanie wyprzedażami Black Friday wzrosło najbardziej w latach od 2016 do 2019. Pierwsze miejsce zajęły ex aequo Elbląg oraz Radom — tam zainteresowanie zniżkami wzrosło o aż 238 proc. Na podium znalazł się także Wałbrzych, gdzie zanotowano wzrost wyszukiwań związanych z Black Friday o 230 proc.

Najmniej zainteresowani czarnopiątkowymi promocjami są mieszkańcy Krakowa (wzrost o 83 proc.), Poznania (83 proc.) oraz Lublina (50 proc.).

Statystycznie, Polacy wydają w czasie Black Friday 945 zł. Warto jednak zauważyć, że mężczyźni wydają dwa razy więcej niż kobiety w czasie czarnopiątkowych wyprzedaży: 1159 zł przeciwko 582 zł. Niekoniecznie wiąże się to jednak z faktem, że mężczyźni kupują więcej niż kobiety — mogą po prostu kupować droższe produkty.

Zapytani o wydatki w czasie Black Friday, duża część ankietowanych stwierdziła, że wyda podobną kwotę, co w zeszłym roku (39proc.). Ponad połowa planuje wydać więcej (53proc.), a 9proc. wyda mniej niż w zeszłoroczny Czarny Piątek.

Osoby, które wydadzą więcej, zazwyczaj swoją odpowiedź uzasadniały faktem, że w tym roku planują zakup jakiegoś droższego produktu (np. elektroniki lub AGD) — aż 64 proc. ankietowanych wskazało taki powód. 31 proc. planuje po prostu kupić więcej produktów, a 12 proc. kupić produkty z wyższej półki niż w poprzednim roku. Z drugiej strony, wśród osób planujących mniejsze wydatki, aż 44 proc. stwierdziło, że mniejszy budżet jest spowodowany utratą pracy. 35 proc. nie planuje w tym roku drogich zakupów, a 21 proc. woli odłożyć więcej na czarną godzinę.

Niezmiennie wśród produktów, które królują podczas czarnopiątkowych wyprzedaży, jest elektronika. Jest to najczęściej wybierana kategoria towarów — elektronikę kupi aż 65 proc. konsumentów. Na podium znalazły się także ubrania (38,6proc.) oraz buty (30,7 proc.).

Na czwartym miejscu uplasowały się artykuły AGD (27,9 proc.), a za nimi kosmetyki (12,1 proc.). Mniej popularne podczas Czarnego Tygodnia są artykuły dla dzieci (7,1 proc.), wyposażenie domu i ogrodu czy produkty związane ze sportem (6,4 proc.). Dziesięć najchętniej kupowanych kategorii produktów uzupełniają bielizna oraz książki — odpowiednio 5 i 3,6 proc.