Zmiany na stacjach paliw? "Ostatni moment na tankowanie w tej cenie"
Tylko w ciągu tygodnia olej napędowy podrożał średnio o 10 groszy, a benzyna i LPG o ok. 5 groszy - relacjonują analitycy portalu e-petrol. Na co powinni być przygotowani kierowcy w przyszłym tygodniu? Eksperci prognozują zmiany w cennikach hurtowych. Kiedy i w jakim stopniu przełożą się one na ceny detaliczne?
"Wzrost detalicznych cen paliw jest skutkiem niedawnych podwyżek w sprzedaży hurtowej, ale jest nadzieja, że wkrótce sytuacja może się zmienić, bowiem w dobiegającym końca tygodniu ceny paliw w rafineriach już nie rosły" przewidują analitycy e-petrol i dodają, że w sobotę (30 listopada) producenci paliw w Polsce mogą jeszcze obniżyć ceny.
Wyjaśnijmy, że średnia cena benzyny bezołowiowej Pb95 u polskich producentów (w Orlenie i Saudi Aramco) wynosi 4649,00 zł netto za 1000 litrów - to o 44,80 zł mniej niż w ubiegły piątek. Analitycy wyliczają, że olej napędowy także systematycznie taniał na przestrzeni ostatnich dni i dziś jego średnia cena wynosi 4901 zł netto za 1000 litrów. Aktualnie w hurcie paliwo to jest o 49,60 zł tańsze niż w ubiegły piątek.
Eksperci e-petrol.pl na przyszły tydzień przewidują, że średnia krajowa cena benzyny "95" na polskich stacjach paliw powinna mieścić się w przedziale 6,03-6,14 zł za litr, a litr oleju napędowego powinien kosztować przeciętnie 6,15-6,26 zł.
Także analitycy biura paliwowego Reflex prognozują stabilizację cen podstawowych paliw - w przyszłym tygodniu spodziewają się średnich cen detalicznych na poziomie odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 6,11 - 6,16 zł/l, oleju napędowego 6,21 - 6,26 zł/l.
"Poprawa sytuacji na rynku hurtowym jest możliwa głównie z powodu umocnienia złotego wobec USD, a obniżki cen utrzymają się co najmniej do początku przyszłego tygodnia i będą wpływały na sytuację na rynku detalicznym" - czytamy w komentarzu "Refleksu".
Z korektą cen muszą liczyć się także właściciele samochodów z instalacją gazową - za litr LPG kierowcy mogą płacić około 3,18-3,26 zł - przewiduje e-petrol. Wyjaśniają, że w mijającym tygodniu LPG podrożało o kolejne 5 groszy na litrze. Przeciętnie na polskich stacjach tankowania można było je kupić w cenie 3,19 zł.
"To już prawdopodobnie ostatni moment na tankowanie w tej cenie - ostatnie tygodnie przynoszą podwyżki cen tego paliwa w dostawach do stacji, a to oznacza, że w najbliższym tygodniu kierowcy aut na gaz zapłacą za niego dodatkowe kilka groszy więcej niż obecnie" - przestrzega e-petrol. Wtóruję mu biuro Reflex (w komentarzu przewiduje wzrost ceny autogazu). Przypomnijmy, że zbliża się moment wprowadzenia pełnego embarga na rosyjski LPG (20 grudnia), co najpewniej spowoduje umiarkowany wzrost ceny tego paliwa.
"W ostatnich dniach listopada notowania surowca na giełdzie naftowej w Londynie oddaliły się od kilkutygodniowych maksimów. W ubiegły piątek baryłka ropy Brent kosztowała jeszcze ponad 75 dolarów, ale początek nowego tygodnia przyniósł wyraźną przecenę na rynku naftowym. W kolejnych dniach cena surowca ustabilizowała się na niższych poziomach i dzisiaj przed południem utrzymuje się poniżej 73 dolarów" napisali w piątkowym (29.11) komentarzu analitycy e-petrol.
Impulsem do spadków miały być spekulacje na temat możliwego zawieszenia broni pomiędzy Izraelem i libańskim Hamasem.
Zasięg przeceny nie okazał się jednak duży, bo znów pojawiły się spekulacje na temat możliwego odsunięcia w czasie luzowania limitów wydobycia przez OPEC+.
***