10 proc. przychodów za naruszanie praw konsumentów

Wysokie kary zdyscyplinują przedsiębiorców, którzy wykorzystują słabszą pozycję konsumentów. UOKiK będzie wszczynał postępowania sprawdzające tylko z urzędu. W miastach powyżej 100 tys. mieszkańców powstaną biura rzecznika konsumentów.

Nowa ustawa z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, która weszła w życie 21 kwietnia (Dz.U. nr 50, poz. 331), wprowadza zasadnicze zmiany w zakresie egzekwowania od przedsiębiorców zakazu działań naruszających zbiorowe interesy konsumentów oraz wszczynania postępowań przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Naruszanie zbiorowych interesów konsumentów

Nowa ustawa daje możliwość prezesowi UOKiK ukarania przedsiębiorcy za działania naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów mamy do czynienia wówczas, gdy bezprawna praktyka przedsiębiorcy dotyka nieograniczonej liczby osób. Może tak być na przykład, gdy bank w regulaminie opłat ustala pobieranie niezgodnej z prawem wysokiej kwoty za wypłatę pieniędzy z rachunku. Takim naruszeniem nie będzie natomiast błędne naliczenie rozmów w rachunku telefonicznym bądź niejasne sformułowanie w konkretnej umowie, gdyż jest to sprawa indywidualna, którą Urząd nie zajmuje się.

Reklama

Wcześniej w przypadkach naruszeń zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK wydawał decyzję o naruszeniu i wzywał do jego zaniechania. Karę mógł nałożyć dopiero w kolejnym postępowaniu i to jedynie za niewykonanie decyzji Urzędu. Obecnie może nałożyć karę, nawet w wysokości 10 proc. przychodu firmy w roku poprzedzającym wydanie decyzji o ukaraniu.

Andrzej Madała,
kancelaria Wardyński i Wspólnicy

Uprawnienie prezesa Urzędu do nakładania kar finansowych za stosowanie praktyk godzących w zbiorowe interesy konsumentów może być dobrym narzędziem dyscyplinującym przedsiębiorców, którzy wykorzystują słabszą pozycję konsumentów na rynku. Powinno ono skłonić firmy do głębszej refleksji nad słusznymi oczekiwaniami konsumenckimi w kontekście prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.

Mieczysław Bąk,
Krajowa Izba Gospodarcza

Uważam, że kara powinna być stosowana dopiero po wyczerpaniu innych środków. Nasza organizacja przywiązuje ogromną wagę do samoregulacji i etyki biznesu. Wiele firm, jeśli nawet narusza interesy konsumentów, to robi to bardzo często z nieświadomości lub na skutek wypadku w trakcie funkcjonowania firmy. Powstaje pytanie, czy w takiej sytuacji przedsiębiorcy powinni być karani tak surowo. Firma, która zapłaci karę w wysokości 10 proc. ubiegłorocznego przychodu, nie ma szans na przetrwanie. Przepisy zaś pozostawiły prezesowi UOKiK dużą uznaniowość w nakładaniu kar.

Zawiadomienie zamiast wniosku

Zgodnie z nowymi przepisami zlikwidowane zostały postępowania prowadzone przez prezesa UOKiK na wniosek przedsiębiorcy. Poprzednia ustawa stanowiła, że prezes Urzędu miał obowiązek wszczęcia postępowania na skutek wniosku przedsiębiorcy. Ponadto był związany takim wnioskiem od początku do końca postępowania. Teraz UOKiK będzie prowadził postępowania jedynie z urzędu. Obecnie każdy podmiot, więc już nie tylko przedsiębiorcy, może złożyć w Urzędzie zawiadomienie o podejrzeniu dopuszczenia się praktyki ograniczającej konkurencję przez określonego przedsiębiorcę. Jest to więc mniej formalna forma pozyskiwania informacji z rynku.

Małgorzata Modzelewska de Raad,
adwokat w kancelarii Wierzbowski Eversheds

Przedsiębiorcy z pewnością nie powitają tej zmiany z zadowoleniem. W przypadku zawiadomień, to prezes dyskrecjonalnie decyduje o wszczęciu postępowania i jego zakresie. W uzasadnieniu projektu ustawy stwierdzono, że dzięki tej zmianie prezes Urzędu będzie mógł skupić się na prowadzeniu postępowań dotyczących najpoważniejszych naruszeń ustawy. Wielokrotnie bowiem można było spotkać się z twierdzeniem, że UOKiK prowadzi zbyt wiele spraw, których zasadność - z punktu widzenia celów - jest wątpliwa. Trudno się jednak zgodzić z tym twierdzeniem w konfrontacji ze statystykami. Ze 134 decyzji wydanych przez prezesa w 2005 roku tylko 20 dotyczyło odmowy wszczęcia postępowania. Co prawda liczba ta nie obrazuje procentu wniosków z ogółu wniosków, które napływały do UOKiK, to jednak liczba 20 decyzji w ciągu roku pokazuje, że nie mamy do czynienia z przytłaczającą liczbą spraw, które blokowały pracę organu.

Kontrola koncentracji

Nowa ustawa wprowadziła dwa progi obrotowe, które obligują przedsiębiorców do zgłoszenia prezesowi UOKiK zamiaru koncentracji. Chodzi o przypadek, gdy łączny światowy obrót przedsiębiorców uczestniczących w koncentracji w roku obrotowym poprzedzającym rok zgłoszenia przekracza 1 mld euro lub gdy łączny obrót tych podmiotów na terytorium Polski przekracza 50 mln euro. Dotychczas obowiązywał jeden próg - 50 mln euro, bez względu na charakter koncentracji.

Andrzej Chrzanowski,
kancelaria Krawczyk i Wspólnicy

Uważam za właściwe zmiany przepisów o kontroli koncentracji przedsiębiorców. Dobrym rozwiązaniem jest ustalenie na wyższym poziomie progów, poniżej których zamiar koncentracji nie podlega zgłoszeniu. Do tej pory zdarzało się, że przedsiębiorca zajmujący nieznaczną pozycję na rynku w Polsce, lecz kontrolowany przez dużego inwestora zagranicznego, musiał zgłaszać zamiar koncentracji prezesowi UOKiK, choć 50-milionowy obrót był wygenerowany w przeważającej części przez inwestora i spółki od niego zależne za granicą. Obecnie, ze względu na podwyższenie pułapu obrotu światowego do 1 miliarda euro, takie sytuacje będą się zdarzały dużo rzadziej.
Słuszne jest również rozwiązanie w art. 16 ust. 2 nowej ustawy. Zgodnie z nim, do obrotu przedsiębiorcy, nad którym przejmowana jest kontrola, wlicza się wyłącznie obrót przedsiębiorców od niego zależnych, a nie, jak wynikało z literalnej wykładni dotychczasowych przepisów, całej grupy kapitałowej przedsiębiorcy, a więc również spółek dominujących wobec takiego przedsiębiorcy.

Więcej rzeczników konsumentów

Zgodnie z nowymi przepisami, w powiatach powyżej 100 tys. mieszkańców i w miastach na prawach powiatu możliwe będzie utworzenie biura rzecznika. Wprowadzone zostaną również nowe zasady ich odwoływania - będzie to możliwe, jeżeli opowie się za tym 3/5 radnych powiatu.

Joanna Turczynowicz - Kieryłło,
Lions Group

Ze względów ekonomicznych oraz praktyki obrotu, wzmocnienie ochrony konsumenta poprzez otworzenie możliwości zwiększenia liczby biur rzeczników konsumenta ocenić należy jako niepotrzebny wzrost biurokracji. W dobie internetu sprawny system zarządzania problemem konsumenckim mógłby odnieść ten sam cel, zwłaszcza że w większości spraw do rozwiązania konkretnego problemu potrzebna jest i tak analiza zawartych umów.

Rejestr niedozwolonych klauzul zawiera ponad 1100 wpisów. Obecne w nim branże to głównie usługi finansowe, telekomu-nikacyjne, ubezpieczenia, a także turystyka i deweloperzy.

Czy z problemem związanym z nieprawidłowo naliczonym rachunkiem za dostawę prądu mogę zwrócić się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów?

Nie
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie podejmuje działań w sprawach indywidualnych. Przedmiotem jego zainteresowań są bowiem tylko naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, czyli takich, które dotykają większej liczby osób. W sprawach indywidualnych pomogą natomiast miejscy lub powiatowi rzecznicy konsumentów oraz finansowane z budżetu państwa organizacje konsumenckie, takie jak Federacja Konsumentów czy też Stowarzyszenie Konsumentów Polskich.

Czy jeśli zauważę, że określony przedsiębiorca stosuje praktyki ograniczające konkurencję, mogę zawiadomić Urząd, mimo że nie łączą mnie z tą firmą żadne stosunki gospodarcze?

Tak
Zgodnie z nową ustawą antymonopolową, każdy może zgłosić prezesowi Urzędu na piśmie zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania przez danego przedsiębiorcę praktyk ograniczający konkurencję.

Czy organizator kursu szkoleniowego może zastrzec sobie prawo zmiany liczby godzin oraz ceny kursu w przypadku zebrania się grupy poniżej siedmiu osób?

Nie
Taki zapis w umowie z klientami został uznany za niedozwolone postanowienie umowne wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 29 marca 2007 r. (sygn. akt XVII AmC 159/05).

Czy zawiadomienie będzie musiało spełniać określone wymogi formalne, aby zostało wzięte przez Urząd pod uwagę?

Nie
W świetle nowych przepisów spełnianie wymogów formalnych zawiadomienia nie będzie decydowało o zasadności wszczęcia przez prezesa UOKiK postępowania w sprawie. Wymogi te mają jedynie charakter podpowiedzi dla zawiadamiającego. Im bardziej prawidłowo zostanie skonstruowane zawiadomienie, tym szybciej prezes UOKiK będzie mógł podjąć czynności przewidziane ustawą, mające na celu zapobieganie naruszeniom prawa konkurencji.

Czy prezes Urzędu może karze nałożonej na przedsiębiorcę nadać rygor natychmiastowej wykonalności?

Tak
Prezes UOKiK może to zrobić, gdy wymaga tego ochrona konkurencji lub ważny interes konsumentów. Jeśli jednak tego nie uczyni, karę uiszcza się w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się decyzji prezesa Urzędu. W razie upływu tego terminu zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Ustawa stanowi jednak, że w przypadku nieterminowego uiszczenia kary nie pobiera się odsetek.

Katarzyna Rychter

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | zawiadomienie | kara | interesy | firmy | 100 | przedsiębiorcy | praktyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »