2007-2013 będą przełomowe

Podczas polsko-hiszpańskiego forum gospodarczego w Warszawie Poncyljusz powiedział, że polsko-hiszpańska współpraca gospodarcza ma miejsce na dwóch polach: typowo handlowym i inwestycyjno-kapitałowym.

"Widzimy pole do współpracy w budownictwie, ochronie środowiska, telekomunikacji, jak również infrastrukturze" - przyznał.

Wiceprezes Hiszpańskiego Instytutu Handlu Zagranicznego Angel Martin Acebes powiedział, że "hiszpańskie przedsiębiorstwa są obecne w zamówieniach publicznych, nieruchomościach, przemyśle samochodowym i wielu innych gałęziach przemysłu". Zaznaczył, że również banki hiszpańskie wchodzą do Polski.

Według danych resortu gospodarki, w 2006 roku Hiszpania zajmowała 10. miejsce (z obrotami przekraczającymi 4 mld euro) w wymianie handlowej Polski z krajami Unii Europejskiej.

W opinii Poncyljusza, czynnikiem ograniczającym rozwój gospodarczy i rozmieszczenie inwestycji zagranicznych w Polsce jest zróżnicowany poziom infrastruktury w różnych regionach. Najbardziej atrakcyjne dla inwestorów są województwa: dolnośląskie, górnośląskie, małopolskie oraz Mazowsze. Inwestorzy zagraniczni rzadziej decydują się na inwestycje przy granicy wschodniej. Dlatego - jak zaznaczył wiceminister - utworzono specjalny program operacyjny w ramach funduszy europejskich, dotyczący województw wschodnich.

"Chcielibyśmy, aby (te województwa ) rozwijały się szybciej, aby nadążały za rozwojem, jaki dzisiaj odnotowujemy w województwach zachodnich, południowych czy centralnych" - powiedział Poncyljusz. Wiceminister dodał, że nie wyklucza w tym roku osiągnięcia wzrostu PKB na poziomie 6,5 proc. Dodał, że wyniki pierwszych miesięcy br. wskazują na jeszcze wyższy wzrost - około 7 proc.