Jeśli chodzi o zakaz handlu w co drugą niedzielę, to zdaniem analityków DM PKO BP, projekt dotknie tak samo wszystkie sieci detalicznej działające na terenie kraju i nie będzie faworyzował nikogo, więc jego wpływ będzie relatywnie neutralny.
- Przez ostatnie dwa lata Biedronka skupiała się na działaniach promocyjnych, zwiększając liczbę produktów premium w segmencie marek własnych, modernizując wygląd sklepów, a także dodając zupełnie nowe grupy produktowe do swojego portfolio jak kosmetyki, chemię czy leki OTC. Strategia ta przełożyła się na silny wzrost sprzedaży LfL widocznym w 2016 r. a także w pierwszym półroczu 2017 r. - napisali analitycy w raporcie.
Przypominają oni, że w poszczególnych kwartałach 2016 r. wzrost sprzedaży LfL wyniósł odpowiednio: 7,6 proc. w IQ, 9,9 proc. w IIQ, 8,5 proc. w IIIQ, 11,9 proc. w IVQ. W pierwszym półroczu 2017 r. wzrosty wyniosły: 8,4 proc. w IQ i 9,5 proc. w IIQ.
- Ponadto od połowy 2016 r. program 500+ miał również istotny pozytywny wpływ na dynamikę sprzedaży LfL (rósł dochód rozporządzalny gospodarstw domowych). Jednak ze względu na bardzo konkurencyjny rynek oraz brak nowych silnych kampanii promocyjnych na horyzoncie (świeżaki, karta moja biedronka wprowadzona w IVQ 2016r.), a także zakładając pełny 12 miesięczny efekt programu 500+ spodziewamy się, że dynamiki LfL w następnych kwartałach będzie wyhamowywać - oceniają analitycy.
- Ponadto, istotna zmiana w portfolio (w kierunku produktów premium i szerszego asortymentu w non-foodach) została już wprowadzona, co również będzie ograniczało wzrost. Zakładamy, że w Biedronkach w drugim półroczu tempo wzrostu LfL spadnie do 7-8 proc., a w 2018 spowolni do poziomu 6,5 proc. - dodają. [...]
Więcej informacji w portalu dlahandlu.pl
