Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych do walki z praniem pieniędzy

Co roku suma wypranych pieniędzy w skali globalnej może sięgać 2-5 proc PKB, czyli nawet 2 bln dol. W Polsce według różnych szacunków skalę problemu ocenia się na nieco ponad 1 proc. PKB.

Utworzenie Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych ma zapobiegać zarówno praniu brudnych pieniędzy, jak i zmniejszyć ryzyko terroryzmu.

Wszystkie polskie spółki handlowe mają obowiązek zgłosić do 13 kwietnia 2020 roku informacje o swoich tzw. beneficjentach rzeczywistych. Nowo powstające spółki mają na to 7 dni od zarejestrowania w KRS. Kary za spóźnienie sięgną miliona złotych.

- Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych jest internetowym systemem, w którym można sprawdzić, kto w danej spółce jest osobą decyzyjną, mówiąc w dużym uproszczeniu. Jest to narzędzie, które od 13 października obowiązuje w polskim porządku prawnym, ma ono z założenia przeciwdziałać praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu - mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Dubicki, partner w Kancelarii Dubicki i Wspólnicy.

Reklama

Zgodnie z prawem wszystkie polskie spółki handlowe muszą tu zgłosić informacje o swoich tzw. beneficjentach rzeczywistych, czyli osobach, które rzeczywiście sprawują kontrolę nad firmami. Docelowo znajdą się tu dane 450 tys. spółek.

- Obowiązek wpisu do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych dotyczy wszystkich podmiotów gospodarczych funkcjonujących w Polsce. Dotyczy to spółek jawnych, komandytowych, komandytowo-akcyjnych, spółek z o.o. i spółek akcyjnych, chyba że są to spółki giełdowe. Ich ten obowiązek nie dotyczy - wymienia Łukasz Dubicki.

Jednym z głównych zadań CRBR jest przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. W rejestrze znajdują się bowiem informacje o osobach, które wpływają na kluczowe decyzje w spółkach, nawet jeżeli teoretycznie znajdują się poza wieloszczeblową strukturą korporacyjną.

- Rejestr został zrobiony po to, żeby w cieniu rozwiązań korporacyjnych nie mogły ukrywać się osoby fizyczne, czyli żeby było wiadomo po sprawdzeniu w takim rejestrze, kto jest w danej spółce decydentem, kto podejmuje kluczowe decyzje, kto ma wpływ na funkcjonowanie tej spółki.

Dodatkowo w CRBR będą gromadzone też dane osób upoważnionych do reprezentowania spółki - tłumaczy partner w Kancelarii Dubicki i Wspólnicy.

Biuro Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości szacuje, że suma pieniędzy wypranych rocznie w skali globalnej wynosi 2-5 proc. światowego PKB, czyli nawet ok. 2 bln dol. W Polsce, jak wskazuje "Krajowa Ocena Ryzyka" opracowana przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, skalę problemu ocenia się na nieco ponad 1 proc. PKB. Według GIIF na najwyższy poziom ryzyka narażone są transakcje z użyciem rachunków bankowych, gdzie można ukryć dane rzeczywistych zleceniodawców.

Niemal 66 proc. postępowań wszczętych przez GIIF w 2018 roku dotyczyło właśnie podejrzanych transakcji z wykorzystaniem rachunków bankowych. W ten sposób pieniądze najczęściej trafiały do Hongkongu (ok. 10,3 mld zł). To więcej niż wyniosła wymiana handlowa z tym krajem w 2017 roku. Rejestr pozwoli ukrócić ten proceder.

- Podmioty, które zostały zarejestrowane przed dniem 13 października 2019 roku, mają czas na wpis do 13 kwietnia przyszłego roku. Natomiast nowo powstające spółki mają obowiązek zrobić takie zgłoszenie w terminie 7 dni od zarejestrowania w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Również zmiany danych spółek będą musiały być uwidaczniane w CRBR i na to też jest 7-dniowy termin - mówi Łukasz Dubicki.

Nowy rejestr to efekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. Jak podkreśla ustawodawca, zgłoszenie beneficjentów do CRBR jest łatwe i zajmuje mało czasu, jednak kary za brak wpisu mogą być kosztowne.

- Firmie, która nie wpisała się do rejestru na czas, grozi kara do 1 mln zł. Jest to dosyć wysoka kara, biorąc pod uwagę fakt, że obowiązkiem wpisu do CRBR objęty jest bardzo szeroki katalog firm. Jest to podyktowane powagą materii, którą reguluje ta ustawa. Działanie i przeciwdziałanie terroryzmowi oraz zapobieganie praniu pieniędzy w systemach finansowych jest wartością mocno chronioną - mówi Łukasz Dubicki.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: pranie brudnych pieniędzy | terroryzm | przestepczość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »