Co dzielnica to inny podatek

Czy adwokat broniący z urzędu powinien odprowadzić VAT od otrzymanego od państwa wynagrodzenia? Jeżeli podlega pod Urząd Skarbowy Warszawa Praga, to tak. Jeżeli rozlicza się na warszawskim Ursynowie - nie musi.

Niejeden podatnik przekonał się, że interpretacje wydawane przez różne urzędy skarbowe mogą być sprzeczne. W tym wypadku nie chodzi bynajmniej o stanowiska urzędów z różnych krańców Polski. Zupełnie odmienne zdanie na temat identycznej sprawy mają dwa stołeczne urzędy skarbowe. Chodzi o opodatkowanie VAT usług prawnych świadczonych w wyniku zlecenia przez sąd powszechny bezpłatnej pomocy prawnej w ramach ustanawiania obrony z urzędu lub pełnomocnictwa.

Zgodnie z ustawą o VAT (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) opodatkowaniu podlega darmowa pomoc prawna udzielana przez kancelarie. Dlatego wiele z nich zaprzestało świadczyć tego typu usługi, część po prostu ich nie ewidencjonuje. Jak na razie interwencje rzecznika praw obywatelskich u ministra finansów, by zmienić przepisy, nie przynoszą skutku. Tymczasem okazuje się, że zdaniem Urzędu Skarbowego Warszawa Praga także "obrona z urzędu" podlega 22-proc. stawce VAT. Problem w tym, że adwokat, który broni "z urzędu", nie dostaje od państwa wynagrodzenia powiększonego o VAT. Nawet gdyby tak było, to ową 22-proc. nadwyżkę musiałby oddać fiskusowi. Byłoby to nic innego, jak przekładanie pieniędzy z jednej państwowej kieszeni do innej, za pośrednictwem adwokata.

Reklama

Zdaniem US Warszawa Praga, przychody adwokatów z tytułu świadczenia pomocy prawnej z urzędu na zlecenie sądu są przychodami, o których mowa w art. 13 pkt 6 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.). Zgodnie z ustawą o VAT za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą (podlegającą VAT) nie uznaje się czynności wymienionych w art. 13 pkt 2-8 ustawy o PIT, jeżeli z tytułu wykonania tych czynności dochodzi do powstania prawnych więzów między zleceniodawcą a zleceniobiorcą, dotyczących wykonania tych czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności zleceniodawcy tych czynności. Urząd skarbowy pisze (pismo nr US34/PV/443-248/04), że "odpowiedzialność sądu - zlecającego nie może dotyczyć wykonania tak specyficznych czynności jak obrona prawna (...), a zatem czynności te podlegają opodatkowaniu VAT według stawki 22 proc.".

Zupełnie innego zdania jest US Ursynów, który pisze (pismo nr US38/443/128/2004/JWN), że stosunek prawny powstały między usługodawcą (sądem) a usługobiorcą (adwokatem) "wykazuje cechy właściwe stosunkowi pracy, niezależnie od tego, jak zostanie nazwany, wyłączony jest z zakresu wykonywanej samodzielnie działalności gospodarczej", więc nie podlega VAT.

- Uważam, że pomoc prawna z urzędu nie podlega VAT, ale nie mogę zgodzić się z argumentacją, że między prawnikiem a sądem powstaje coś na kształt stosunku pracy. Radca prawny albo adwokat nie może bowiem odmówić przyjęcia pełnomocnictwa z urzędu. Z kolei stanowisko urzędu z Pragi to nadmierny fiskalizm, który jest nie do przyjęcia - uważa radca prawny Agnieszka Bieńkowska. Jej zdaniem, usługi pomocy prawnej z urzędu powinny być traktowane jako świadczenie osobiste o charakterze publicznoprawnym.

- To obowiązek wynikający z ustawy o radcach prawnych lub prawa o adwokaturze. Nie powinien podlegać VAT - mówi A. Bieńkowska.

Marcin Musiał

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: podatek | skarbowy | Urząd skarbowy | zarobki | Warszawa | dzielnica | VAT | Praga | adwokat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »