Ćwierć miliarda na wiatraki

W powiecie koszalińskim powstaje farma, która rocznie będzie produkować 125 GWh zielonej energii. W przyszłości może podwoić moce. Obecnie nad budową parku pracuje 100 osób, po oddaniu inwestycji w eksploatacji będzie zatrudniać 12 pracowników.

Amerykańska firma Invenergy, przy współudziale brytyjskiego funduszu REG, przejęła tydzień temu większościowy pakiet EEZ. Ta polska spółka została powołana przez osoby związane z Energią-Eco, która cztery lata temu zbudowała park wiatrowy w Cisowie. Jak podaje notowany w Londynie REG, udziały w EEZ kosztowały 7,875 mln GBP (46,3 mln zł). EEZ buduje w Tymieniu (pow. koszaliński) park wiatrowy, który rocznie będzie produkować około 125 GWh energii elektrycznej. Jest to ilość wystarczająca dla potrzeb 40 tys. gospodarstw domowych. Koszt inwestycji - budowa 25 turbin wiatrowych o mocy 2 MW każda - wyniesie około 251 mln zł.

Reklama

Klienci już czekają

- Otrzymaliśmy 33 mln zł z resortu gospodarki w ramach ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji. Wzięliśmy 182 mln zł kredytu w Banku Ochrony Środowiska. 36 mln zł to środki własne EEZ - wylicza Piotr Wiśniewski, prokurent EEZ. Spółka postawiła 10 wież (na nich montuje się turbiny), w grudniu ma ich przybyć jeszcze 8. Obecnie nad budową parku pracuje 100 osób, po oddaniu inwestycji w eksploatacji będzie zatrudniać 12 pracowników. - Z pierwszych wiatraków prąd popłynie już pod koniec tego miesiąca, a pełną sprawność park osiągnie pod koniec kwietnia przyszłego roku. Mamy już promesę koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych z Urzędu Regulacji Energetyki, podpisaliśmy wieloletnie umowy na sprzedaż z trzema spółkami dystrybucyjnymi - zapewnia prokurent EEZ.

Konkurenci mniejsi

- To dobry projekt. Jest 2,5-krotnie większy od realizowanego przez giełdowy PEP, ale wszystkie parametry są porównywalne. Spółka będzie generowała około 35-36 mln zł przychodów rocznie - ocenia Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Polish Energy Partners (PEP) planuje budowę elektrowni o mocy 22 MW, a w przyszłym roku chce rozpocząć dwie inne inwestycje, dzięki którym jej firmy miałyby 111 MW mocy. Dziś elektrownie wiatrowe w Polsce produkują łącznie 68 MW. Zdaniem Pawła Puchalskiego, energia wiatrowa ma perspektywy rozwoju. Obecnie obowiązkowy limit zakupu energii odnawialnej wynosi 3,1 proc. W 2010 r. ma to być 9 proc.

Wspólna przyszłość

Tymczasem EEZ planuje z Invenergy kolejny wspólny projekt: podwojenie mocy w Tymieniu. - Od pomysłu do realizacji potrzeba jednak 2-3 lat, bo same pomiary wiatru niezbędne do opracowania rzetelnego biznesplanu trwają co najmniej rok - mówi Piotr Wiśniewski. Zastrzega jednak, że w najbliższych dwóch latach może być kłopot z budową farm wiatrowych. Powód - ulgi na tego typu inwestycje w USA, a co za tym idzie - olbrzymi popyt na turbiny.

Małgorzata Grzegorczyk

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: wiatrak? | miliardy | wiatraki | park | 100 | NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »