E-faktury juz działają
Od dziś obowiązują przepisy umożliwiające podatnikom VAT wystawianie oraz przesyłanie faktur w formie elektronicznej. Niestety autentyczność faktury będzie musiała zostać zagwarantowana bezpiecznym podpisem elektronicznym. Zwykły popis elektroniczny, mimo że prostszy, nie wystarczy. A to może nieco ograniczyć zainteresowanie e-fakturami.
Usprawnienia w przesyłaniu faktur wprowadzają przepisy rozporządzenia ministra finansów z dnia 14 lipca 2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz.U. nr 133, poz. 1119). Niestety, poza udogodnieniami rozporządzenie przewiduje też pewne ograniczenia (więcej na ten temat w "GP" z 18 i 26 lipca).
Faktura będzie musiała zostać opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym. Nie wystarczy w tym przypadku zwykły podpis elektroniczny. A to oznacza, że firmy będą musiały posiadać certyfikat do oznaczania faktur kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Niestety, na ten wydatek mogą nie być po prostu przygotowane - przynajmniej te małe. To z kolei może w początkowym okresie obowiązywania rozporządzenia ograniczyć ich zainteresowanie e-fakturami.
W rozporządzeniu dopuszczono wprawdzie - jako rozwiązanie alternatywne dla podpisu kwalifikowanego - możliwość stosowania systemu EDI, czyli elektronicznej wymiany danych, ale jest to kłopotliwe m.in. ze względu na wymóg potwierdzenia otrzymania wiadomości.
Problemów z kwalifikowanym certyfikatem nie będą miały natomiast duże i średnie firmy, dla których wydatek kilkuset złotych na certyfikat niezbędny do oznaczania faktur bezpiecznym podpisem nie będzie stanowił nadmiernego obciążenia.
Możliwość stosowania e-faktur - mimo konieczności stosowania kwalifikowanego podpisu - z pewnością uprości wymianę informacji między przedsiębiorcami. Urzędy skarbowe będą mogły też sprawniej kontrolować dokumentację firm posługujących się podpisem elektronicznym.
Anna Wojda