Eksporterzy silniejsi od mocnego złotego

Rekordowe wzmocnienie złotego notowane w ostatnich dniach nie utrzyma się w całym roku. Nasza waluta będzie jednak silna. Według analityków nie zahamuje to jednak eksportu, ale zyski wielu firm mogą się zmniejszyć.

Rekordowe wzmocnienie złotego notowane w ostatnich dniach nie utrzyma się w całym roku. Nasza waluta będzie jednak silna. Według analityków nie zahamuje to jednak eksportu, ale zyski wielu firm mogą się zmniejszyć.

Wczoraj po południu za euro płacono nieco ponad 3,75 zł, podobnie jak w ubiegły piątek. Tak mocny pieniądz mieliśmy ostatnio w połowie 2002 roku.

Eksporterzy uodpornili się jednak na umacnianie się złotego i wahania jego kursu. Świadczą o tym wyniki handlu zagranicznego zanotowane w ubiegłym roku.

Przy mocnym złotym mieliśmy najlepszy w naszej historii eksport. Działające w Polsce firmy sprzedały na zagranicznych rynkach towary warte 71,4 mld euro - aż o jedną piątą więcej niż w roku poprzednim. Przy tym od dwóch lat lokomotywą eksportu jest nie tylko przemysł motoryzacyjny i meblarski, ale także branża żywnościowa.

Reklama

Żywność na fali

- W 2005 r. wyeksportowaliśmy produkty rolno-spożywcze za 7,1 mld euro, czyli o 34 proc. więcej niż w 2004 r. - mówi Wiesław Łopaciuk, z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej PIB. Dodaje, że w ubiegłym roku nadwyżka naszego eksportu żywności nad importem wyniosła 1,6 mld euro i była dwa razy wyższa niż w roku poprzednim.

- Eksportowi sprzyjały wysokie ceny na przykład mleka oraz duży popyt na nasze produkty rolno-spożywcze za granicą, głównie w krajach Unii Europejskiej - wyjaśnia Wiesław Łopaciuk. Dodaje, że mocny złoty ograniczał opłacalność eksportu, ale przynosił zyski, bo przedsiębiorstwa potrafiły ograniczać koszty.

Dodatni bilans

- Mocny złoty nie zniechęca nas do eksportu. Ogranicza wprawdzie opłacalność sprzedaży na zagranicznych rynkach, ale w sytuacji, gdy jesteśmy importerem komponentów do produkcji, to zyskujemy na wzmacnianiu się złotego, bo import tanieje. Bilans jest więc dodatni. Dlatego będziemy rozwijać eksport, chcemy na przykład wejść na rynek japoński - mówi Maciej Duda, dyrektor w Polskim Koncernie Mięsnym Duda.

Mocny złoty doskwiera, ale nie jest w stanie przestraszyć przedsiębiorstwa, które swoją produkcję wywożą za granicę.

- Rozwijamy intensywnie eksport, szczególnie na Ukrainę. Mocny złoty nie jest tu czynnikiem sprzyjającym. Ponadto przy wahaniach kursowych mamy świadomość ryzyka, które stoi przy ustalaniu cenników, w euro czy dolarach, ogranicza to bardziej ofensywną ekspansję na zagranicznych rynkach - ocenia Marek Kukuryka, prezes Sanitec Koło, producenta ceramiki łazienkowej.

Kurs euro nie spadł jeszcze do takiego poziomu, który zmuszałby firmy do rezygnacji z eksportu.

- Granica opłacalności eksportu obniża się wraz ze spadającym kursem, na co wskazują badania koniunktury Narodowego Banku Polskiego. Oznacza to, że przedsiębiorstwa potrafią się dostosować do sytuacji na rynku walutowym - podkreśla Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK.

Mniej na inwestycje

Zaznacza, że mocny złoty nie spowoduje załamania się eksportu. Wpłynie jednak na jego opłacalność sprzedaży na rynkach zagranicznych co odbije się na gospodarce - eksporterzy nie będą podnosić płac, nie będą inwestować, bo nie będą mieli na to pieniędzy.

- Przedsiębiorstwa wiedziały, że złoty będzie się umacniał, i na pewno część z nich zabezpieczyła się przed wahaniami kursu - akcentuje Bartosz Pawłowski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Są różne możliwości zabezpieczenia się przed zmianami kursu walut. Firmy najczęściej korzystają z terminowych transakcji walutowych forward oraz prostych opcji. Dzięki nim gwarantują sobie możliwość zakupu lub sprzedaży walut po z góry określonym kursie.

Janusz K. Kowalski

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: przedsiębiorstwa | złoty | firmy | eksport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »