Fala upadłości przez prąd w 2019 roku?

Analitycy PMR Restrukturyzacje SA twierdzą, że ceny prądu negatywnie wpłyną na poziom rentowności polskich firm w 2019 roku.

Pogarszają się warunki biznesowe dla polskich przedsiębiorstw - alarmują analitycy PMR Restrukturyzacje SA. Kumulacja negatywnych czynników rynkowych, fiskalnych, trudności ze znalezieniem pracowników i rosnące koszty zatrudnienia, drastyczne obniżanie rentowności i marginesu zysku - to wszystko zwiększa ryzyko upadłości. Nieuchronne podwyżki cen prądu to problem, który dotknie wszystkie firmy, nie tylko te z branż energetycznych i energochłonnych - dodają specjaliści.

Ceny prądu systematycznie rosną w całej Unii Europejskiej. Wynika to przede wszystkim z rosnących kosztów paliw oraz cen uprawnień do emisji CO2. Dodatkowo w wyniku wejścia w życie dyrektywy MIFID II - uznającej uprawnienia do emisji CO2 za instrumenty finansowe - ich obrotem zajęły się również instytucje finansowe, co może mieć wpływ na ich jeszcze wyższą cenę.

Reklama

Obserwując inne kraje Unii Europejskiej, zauważyć możemy, że podwyżki cen prądu są ewidentne i powszechne. W Wielkiej Brytanii w 2018 roku dostawcy energii elektrycznej podnosili ceny prądu aż 57 razy, co przełożyło się na dodatkowe bezpośrednie obciążenie gospodarstw domowych kwotą 840 mln funtów. Dla porównania w roku 2017 tych podwyżek było zaledwie 15.

Co ciekawe, najwyższe podwyżki przeprowadzali mniejsi dostawcy spoza tzw. Big Six, sześciu największych firm handlujących prądem - zawierały się w przedziale między 16,7 a 38,3 proc. Najwięksi dostawcy ograniczyli się do kilkuprocentowych wzrostów - od 6,7 do 9,3 proc. Podwyżki były wprowadzane wcześniej i stopniowo, aby zdążyć przed specjalnym limitem cen dla gospodarstw domowych narzuconym przez OFGEM (ang. Office of Gas and Electricity Markets), regulatora rynku energetycznego na terenie Wielkiej Brytanii.

Podwyżki cen energii w Polsce, niezależnie od ostatecznych rozwiązań ograniczających ich wpływ na gospodarstwa domowe, bez wątpienia zmniejszą rentowność przedsiębiorstw. Na największe problemy narażone są branże energochłonne, spółki chemiczne, przemysł etc., ale wzrost cen wpłynie również na zwykłych małych przedsiębiorców, sklepikarzy, małych producentów żywności, usługodawców. Zmniejszą się również konsumpcja i inwestycje, co dotknie pośrednio już wszystkich.

- Wysokie podwyżki cen energii elektrycznej to kolejny poważny czynnik ryzyka biznesowego - podkreśla Małgorzata Anisimowicz, prezes PMR Restrukturyzacje SA.

- Gdyby to był jedyny problem polskich przedsiębiorstw, to jego skutki byłyby ograniczone. Jednak w sytuacji, w której wiele branż takich jak handel, budownictwo czy transport funkcjonuje na kilkuprocentowych marżach, ma olbrzymie problemy z rekrutacją pracowników, co wiąże się również z rosnącymi kosztami płac, a znaczące, kilkudziesięcioprocentowe podwyżki cen prądu mogą wywołać powstanie sytuacji kryzysowych w przedsiębiorstwach, co często prowadzi do upadłości - tłumaczy Małgorzata Anisimowicz.

Po stronie większego ryzyka utratą płynności należy dopisać split payment, czyli oddzielanie i blokowanie VAT-u na specjalnych kontach, które od stycznia dotyczy już wszystkich przedsiębiorców. Dla biznesów, które traktowały VAT jako krótkoterminową linię kredytową, ta zmiana w krótkim okresie będzie istotnym obciążeniem.

Po stronie pozytywów należy wspomnieć o zmniejszonym ZUS-ie, z którego już od stycznia będzie mogło skorzystać około 200 tys. najmniejszych przedsiębiorców. Bez wątpienia obniży to koszty prowadzenia najmniejszych działalności gospodarczych, a także spowoduje "ucywilizowanie" niektórych branż działających w szarej strefie.

Niezależnie od ostatecznych rozwiązań, jakie zostaną wdrożone przez rząd w sprawie podwyżek cen energii elektrycznej, zmiany rynkowe bez wątpienia będą miały wpływ na przedsiębiorców i biznes w Polsce w 2019 roku. Zmiany warunków rynkowych doprowadzą do przetasowań, bankructw i restrukturyzacji. Sprawność reakcji na zmiany przełoży się w wielu przypadkach na to, czy przedsiębiorstwo wzmocni swoją pozycję, czy upadnie.

- Szybkość reakcji na zmiany i dostosowanie do nowych okoliczności to kluczowe wartości w takich warunkach biznesowych - tłumaczy Małgorzata Anisimowicz.

- Podwyżki cen energii to okazja dla biznesów związanych pośrednio z rynkiem energii, urządzeniami energooszczędnymi, odzyskujących ciepło, produkującymi prąd na niewielką skalę. Możemy oczekiwać, że wkrótce wzrośnie zainteresowanie firm i gospodarstw domowych inwestycjami w oszczędzanie energii - dodaje Anisimowicz.

Pierwsze efekty wpływu zmian cen prądu na kondycję firm powinny być już widoczne w szerszej skali po połowie roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | upadłość | ceny prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »