Firmowe auta z pełnym odpisem VAT?

Niemcy odliczają pełny VAT przy zakupie auta dla firmy, a podatkiem obłożone jest użytkowanie pojazdu służbowego do celów prywatnych. Czy podobnie może być w Polsce? W styczniu zastanowi się nad tym komisja gospodarki.

Kolejne ustawy o VAT były krytykowane przez branżę motoryzacyjną. Niechęć budziła skomplikowana formuła przepisów oraz ograniczanie listy aut, których zakup uprawniał do pełnego odpisu tego podatku. To w nich producenci i dilerzy widzieli winowajcę zapaści na rynku. Apelowali o uproszczenie przepisów. Jest szansa, że w końcu wysłuchają ich politycy.

- Na styczniowym posiedzeniu komisji gospodarki chciałbym przedyskutować tę kwestię. Jeśli chodzi o branżę motoryzacyjną, to dobrym wzorem byłoby rozwiązanie niemieckie. Zakup każdego samochodu zarejestrowanego na firmę umożliwia pełny odpis VAT, a podatkiem obłożone jest użytkowanie pojazdu służbowego do celów prywatnych - informuje Artur Zawisza, poseł PiS, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki. Dodaje, że posiedzenie komisji zakończone zostanie skierowaniem dezyderatu w kwestii VAT "do akceptującej informacji rządu".

Reklama

Dobre, bo proste

Według niego, przyjęcie takiego rozwiązania w znowelizowanej ustawie o VAT byłoby korzystne dla branży motoryzacyjnej i neutralne dla budżetu. Choć - jak przyznaje - nie wszyscy podzielają ten pogląd. - Podczas obrad komisji będę wspierał ten pomysł, ale pod jednym warunkiem - musi być on także wspierany przez branżę motoryzacyjną - deklaruje poseł Zawisza.

Z tym nie powinno być problemu. Jakub Faryś, dyrektor Związku Motoryzacyjnego SOIS, podkreśla, że branża zawsze była za pełnym odliczeniem. Wojciech Drzewiecki, szef Samaru też jest pełen zapału. - Rozwiązanie przyjęte przez naszych zachodnich sąsiadów jest najlepsze, bo najprostsze - uważa Wojciech Drzewiecki.

Służbowy i prywatny

Wprowadzenie pełnego odpisu VAT to jednak tylko jedna strona medalu. Wiele osób obawia się jak będzie wyglądało opodatkowanie wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych. Jednym z rozwiązań, znanych z kilku krajów UE, jest doliczenie procentu wartości pojazdu do dochodu pracownika. - Procent ten musi jednak zostać ustalony na rozsądnym poziomie, inaczej będziemy mieli próby omijania tego przepisu. Istnieją też obawy, że resort finansów tak zagmatwa przepisy, że firmy po prostu nie będą z nich korzystać - mówi jeden z przedstawicieli firm motoryzacyjnych. Eksperci dorzucają jeszcze jedną łyżkę dziegciu. - W całej Unii Europejskiej nie dało się dotąd wprowadzić takiego systemu odliczeń podatku VAT, który satysfakcjonowałby wszystkich - mówi Roman Namysłowski, menedżer w zespole podatku VAT Ernst&Young.

Paweł Janas

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Auta | firmy | VAT | użytkowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »