Fiskus rozpoczyna odliczanie
Resort finansów tworzy speczespoły mające pilnować interpretacji podatkowych. To dobrze dla... uczciwych przedsiębiorców.
Ministerstwo Finansów (MF) rozpoczęło gorączkowe przygotowania aparatu skarbowego do... nowego roku. A ściślej mówiąc - do akcji wydawania od 1 stycznia 2005 r. tzw. wiążących interpretacji podatkowych. W ministerstwie powstaje zespół mający czuwać nad izbami skarbowymi, w których z kolei tworzone są komórki do nadzoru nad urzędami skarbowymi.
Zwarci i gotowi
Rada Skarbowości, w której skład wchodzą przedstawiciele organizacji biznesowych i eksperci podatkowi, spotkała się wczoraj z kierownictwem MF. Została poinformowana o przygotowaniach fiskusa do stosowania od 1 stycznia 2005 r. przepisów o wiążących interpretacjach podatkowych. Okazuje się, że MF rozpoczęło pełną mobilizację sił. Dlaczego? Bo obawia się "konszachtów" urzędników z przedsiębiorcami. Spodziewa się też zalania urzędów skarbowych lawiną wniosków o interpretacje, co może sparaliżować cały aparat skarbowy.
- Jestem przekonany, że tak właśnie będzie - mówi Jarosław Neneman, wiceminister finansów.
MF szacuje, że rocznie do urzędów może być kierowanych nawet 250 tys. takich wniosków, a część z nich będzie dotyczyć spraw błahych. Niektórzy mają je kierować wręcz złośliwie i niepotrzebnie (np. doradcy podatkowi), a większość po to, by dostać poradę prawną z gwarancją sukcesu (jak wyraża się wiceminister Neneman).
- Pełna mobilizacja ma na celu ujednolicenie w skali kraju wiążących interpretacji podatkowych oraz zapobieżenie niedotrzymywaniu terminu wydania interpretacji. Byłoby to bardzo niekorzystne dla fiskusa, bo przyjmowany byłby pogląd podatnika zawarty we wniosku. MF nie chce do tego dopuścić - mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.
Do wydawania interpretacji będą skierowani najlepsi specjaliści. Gdyby w urzędach skarbowych zabrakło odpowiednich ludzi, posiłki przyjdą z izb skarbowych i urzędów kontroli skarbowych. Interpretacje mają podpisywać naczelnicy urzędów lub ich zastępcy, a nie osoby bezpośrednio przygotowujące opinie.
- Cieszy takie rygorystyczne podejście. Obecnie często jest tak, że w różnych urzędach skarbowych w takich samych sprawach wydawane są całkowicie różne interpretacje. To powoduje chaos i uderza w przedsiębiorców - zaznacza Jeremi Mordasewicz.
Jego zdaniem, mobilizacja dowodzi, że ustawa o swobodzie gospodarczej zaczyna przynosić pozytywne efekty.
Głos z terenu
Zadzwoniliśmy do kilku urzędów.
- Mieliśmy naradę naczelników urzędów skarbowych. Będą tak organizować pracę, aby ich pracownicy mieścili się w terminach wydawania interpretacji - mówi Andrzej Kulmatycki, rzecznik Izby Skarbowej w Warszawie.
Hanna Olczyk, naczelnik US Warszawa Wola, zapewnia, że urząd jest przygotowany. Podobnie jest w Płocku.
- Do wydawania interpretacji skierujemy najlepszych w prawie podatkowym i orzecznictwie - mówi Anna Ożdżeńska, naczelnik US w Płocku.
Jarosław Królak