Jak się bronić w przypadku oskarżenia o wyłudzenie VAT?
W ostatnich latach polskie organy podatkowe przeprowadzają zmasowany atak na przedsiębiorców będących podatnikami VAT. Skrupulatnie sprawdzane są transakcje przeprowadzane we wszystkich możliwych dziedzinach działalności gospodarczej. Postępowania kontrolne trwają długo i są bardzo wnikliwe. Nierzadko zdarza się, że przedsiębiorca zostaje oskarżony o wyłudzenie podatku VAT. Jedna kontrola może pociągnąć za sobą kolejne - urząd skarbowy często prześwietla kontrahentów oskarżonego.
Jednakże działania podejmowane przez skarbówkę nie muszą się zakończyć domiarem. Istnieje bowiem szeroki katalog możliwych do podjęcia działań obronnych.
Liczne czynności i środki zapobiegawcze podejmowane w okresie prowadzenia działalności gospodarczej mogą znacznie obniżyć ryzyko postawienia zarzutów. Oskarżeni o wyłudzenie VAT-u mogą zostać przedsiębiorcy, którzy nieświadomie trafili na nierzetelnych kontrahentów, działających na zasadzie karuzeli podatkowej. Sprowadza się ona do szybkiej sprzedaży towarów między różnymi podmiotami w ramach Unii Europejskiej. Przykładowo: spółka z Polski sprzedaje dany produkt spółce z innego kraju wspólnoty. Dzięki temu korzysta z zerowej stawki VAT. Dalej produkt ten przechodzi z firmy na firmę i końcowo znów trafia do Polski. Jednocześnie podmioty zobowiązane do zapłaty podatku VAT nie płacą go i nagle urywa się wszelki ślad po nich. Co w tej sytuacji robi organ podatkowy? Egzekwuje należność od przedsiębiorcy, który stał się ofiarą nieuczciwego kontrahenta. Najgorsze w tej sytuacji jest to, że państwo nie staje po stronie uczciwego przedsiębiorcy, tylko usilnie dąży do znalezienia winnego. Polskie prawo nie zapewnia żadnych instrumentów, które mogłyby pomóc przedsiębiorcy uchronić się przed nieuczciwymi kontrahentami.
Jest natomiast kilka czynników, które powinny zwiększyć czujność przedsiębiorcy. Podejrzane powinno wydawać się na przykład dokonywanie dostaw na dużą skalę przez firmę, która została zarejestrowana mniej niż trzy miesiące temu. Przedsiębiorcy powinni również zachować szczególną ostrożność, "robiąc interesy" z firmami, które nie składają sprawozdań finansowych. Pod lupą muszą znaleźć się również te firmy, które decydują się na zawarcie kontraktu na kilka milionów złotych, choć mają niski kapitał zakładowy. Warto również sprawdzić, czy cena, za którą nabywany jest towar, nie odbiega od cen rynkowych o więcej niż 20 proc.
Uważny dobór kontrahentów nie gwarantuje, że organy podatkowe nie dopatrzą się nieprawidłowości w zakresie rozliczania VAT i nie pociągną przedsiębiorcy do odpowiedzialności. Oskarżenie o wyłudzenie podatku VAT nie oznacza zaś, że na pewno poniesiemy surową karę. Jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać, gdy dojdzie do oskarżenia.
Najważniejsze, by spełnić obowiązek udowodnienia zachowania należytej staranności w zakresie doboru partnerów do prowadzenia interesów oraz rozliczania podatku VAT. W szczególności należy wykazać, że zasady dokonywanych transakcji nie odbiegały od ogólnie obowiązujących zasad rynkowych. Przedsiębiorca, w razie jakichkolwiek wątpliwości, powinien weryfikować posiadane informacje u swojego kontrahenta. Warto też rejestrować i archiwizować przebieg negocjacji. Dodatkowo przedsiębiorca powinien posiadać dokumenty potwierdzające fakt sprawdzenia kontrahenta przed zawarciem umowy - np. w postaci pozyskanych dokumentów urzędowych albo potwierdzenia uzyskanego poprzez system VIES. Niezwykle ważne jest również posiadanie uporządkowanej - chronologicznie, hierarchicznie i tematycznie - dokumentacji. Każda niejasność może bowiem być wykorzystana przeciwko podatnikowi.
Swoistą obroną przed oskarżeniem o wyłudzenie VAT może być zastosowanie nowej, będącej jeszcze na etapie projektowania, instytucji split payment, czyli tzw. systemu podzielonej płatności. Jak wynika z projektu ustawy wprowadzającej ten system, istotą planowanego rozwiązania jest stworzenie osobnego rachunku bankowego do rozliczeń VAT. Jak to działa? Zapłata za nabyty towar bądź usługę dokonywana będzie na rachunek bankowy dostawcy wyłącznie w kwocie odpowiadającej wartości sprzedaży netto, natomiast pozostała część zapłaty, obejmująca kwotę podatku od towarów i usług, przekazywana będzie na specjalny rachunek VAT. Ta konstrukcja gwarantuje przedsiębiorcom większe bezpieczeństwo w przypadku ewentualnego oskarżenia o VAT, niejako oddzielając przedsiębiorcę od jego kontrahentów.
Innym rozwiązaniem, które miało pomóc zarówno rządowi, jak i podatnikom, jest konstrukcja odwróconego VAT. Polega ona na tym, że czynny podatnik VAT sprzedaje towary, ale to nie on nalicza z tego tytułu VAT, tylko nabywca.
Niestety, mimo że pomysł był całkiem dobry, jego realizacja pozostawia wiele do życzenia. Np. w 2017 r. ustawodawca objął tą konstrukcją również usługi budowlane. To z kolei spowodowało liczne problemy po stronie przedsiębiorców. Dlaczego? Po pierwsze istnieją problemy interpretacyjne z kwalifikacją usług - często trudno stwierdzić, które podlegają tradycyjnemu opodatkowaniu, a które objęte są odwróconym opodatkowaniem VAT. Po drugie przedsiębiorcy mogą narazić się na kłopoty z płynnością finansową, ponieważ jednocześnie kupując materiały budowlane i usługi do prowadzenia działalności, wygenerują nadpłatę. Jest to tylko jeden z przykładów nieprawidłowego działania tej instytucji.
Podsumowując, przedsiębiorcy nie są bezbronni w przypadku oskarżenia o wyłudzenie podatku VAT - mogą podjąć szereg działań samodzielnie lub skorzystać z pomocy profesjonalistów. Fachową pomoc oferują przede wszystkim kancelarie prawnopodatkowe, które nie tylko dysponują wiedzą, w jaki sposób weryfikować rzetelność kontrahentów i gdzie nieuczciwi przedsiębiorcy znajdują pole do "przekrętów", ale także pomogą, gdy do firmy wkroczy skarbówka.
Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku oraz doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców.