Jak uczyć etyki w biznesie?

Do konkursu na najlepszy program nauczania etyki biznesu, które Stowarzyszenie Menedżerów w Polsce, we współpracy z Deloitte, ogłosiło wśród prawie stu uczelni o profilu ekonomiczno-menedżerskim, stanęło zaledwie 12 ośrodków.

- Środowiska uczelniane mają świadomość potrzeby i wartości tego rodzaju zajęć, ale na razie w niewielu szkołach biznesowych udało się znaleźć dobrze przemyślany, ciekawie skonstruowany program - komentuje Lech Warecki z SMwP, członek konkursowego jury. Z kolei prof. Wojciech Gasparski z Centrum Etyki Biznesu uważa, że niekoniecznie trzeba tworzyć osobny wykład. - Pożądane efekty można również osiągnąć, uwzględniając aspekty etyczne w wykładach poszczególnych dyscyplin biznesowych (marketing, handel, finanse itd.) - twierdzi.

Wykłady z etyki i tworzenie kodeksów etycznych - zdaniem prof. Jacka Hołówki z Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego - na niewiele się zdadzą, jeśli przedsiębiorcy nie będą cenili przejrzystości w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. - Etyka w biznesie jest pochodną kultury organizacyjnej.

Nie sposób przestrzegać zasad w firmie, jeśli brakuje w niej ładu we wzajemnych odniesieniach między zarządem, pracownikami, klientami i wewnętrznymi organami kontroli, a także funkcjonalnego i kompetencyjnego uporządkowania - sądzi prof. J. Hołówka, który sam wykłada etykę na studiach menedżerskich. Jak to robi?

- Najpierw daję studentom klucz pozwalający na interpretację różnych sytuacji w biznesie w postaci zwięzłej charakterystyki sześciu znanych z historii filozofii systemów etycznych. Reszta zajęć ma charakter warsztatowy - prowadzimy analizy 50 przykładowych sytuacji, z jakimi może zetknąć się każdy przedsiębiorca. W efekcie studenci zdobywają umiejętność rozpoznawania intencji różnych postaw i wrażliwość na zachowania, które kolidują z zasadami - wskazuje.