Kolejna forma oszustwa. Przestępcy grożą wyciekiem danych

Hakerzy stosują kolejną formę oszustwa, tym razem ukierunkowaną na przedsiębiorców. Cyberprzestępcy żądają okupu w bitcoinach w zamian za nieupublicznianie firmowej bazy danych.

"Ostrzegamy przed kolejną metodą cyberoszustów" - przekazali w mediach społecznościowych eksperci CSIRT (Computer Security Incident Response Team) Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. Do tweeta dołączono skan maila od oszustów.

"W mailu skierowanym do właściciela strony znajduje się szantaż opierający się na udostępnieniu bazy danych. Potencjalny wyciek można powstrzymać wpłacając przestępcom okup w bitcoinach" - tłumaczy CSIRT i apeluje: "Nie daj się złapać, bądź czujny!".

Szantażyści grożą wyciekiem bazy danych

W wiadomości szantażyści grożą właścicielom stron, że doprowadzą do wycieku ich bazy danych, a potem poinformują umieszczonych w niej użytkowników i klientów, że ich dane zostały sprzedane. Żądają równowartości 2,9 tys. dolarów w bitcoinach.

Reklama

W zeszłym tygodniu zespół CSIRT NASK ostrzegał o nowych sposobach wyłudzania danych logowania do kont bankowych. Chodziło o maile z fałszywą wiadomością, że ostatnia płatność za energię elektryczną się nie powiodła (wcześniej ten rodzaj oszustwa uprawiano z pomocą SMS-ów). W rzeczywistości, po kliknięciu w link, dochodzi do przejęcia danych i wykorzystania ich w celu kradzieży środków z konta bankowego ofiary.

Podejrzane wiadomości e-mail można zgłaszać za pomocą formularza na stronie https://incydent.cert.pl. Natomiast wiadomości SMS można przekazać na specjalny numer: 799 448 084.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: NASK | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »