Miał być zwykły sklep, wyszedł supermarket

W centrum Tarnobrzega na Podkarpaciu wyrósł kolejny wielki obiekt handlowy. Problem w tym, że zezwolenie wydał prezydent, bez koniecznej w takim przypadku, zgody rady miasta.

W centrum Tarnobrzega na Podkarpaciu wyrósł kolejny wielki obiekt handlowy. Problem w tym, że zezwolenie wydał prezydent, bez koniecznej w takim przypadku, zgody rady miasta.

Nie wiadomo, czy supermarket w ogóle może zostać otwarty, bo tzw. powierzchni handlowej nikt dokładnie nie policzył. We wniosku była mowa o prawie 2 tys. metrów, ale nie wliczono w nie np. przejść pomiędzy regałami.

Integralną częścią powierzchni sprzedaży są ciągi komunikacyjne, bo klient musi się przecież poruszać. I to też jest sklep. Klient musiałby latać nad półkami i zbierać tylko to, co jest na górze - mówi szef Izby Przemysłowo - Handlowej. Więcej na ten temat w dzisiejszych "Faktach".

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: supermarket | sklep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »