Może powstać nowa sieć stacji
Utworzenie nowego podmiotu, który będzie skupiał prywatnych właścicieli stacji paliw uzgodnili przedstawiciele największych sieci patronackich działających w Polsce. Nie jest jeszcze znana forma prawna nowego przedsięwzięcia. Kolejne spotkanie ma się odbyć w ciągu miesiąca.
- Po wczorajszych rozmowach zdecydowaliśmy, że utworzymy platformę, która będzie jednoczyła właścicieli prywatnych stacji paliw - powiedział Maciej Powroźnik, dyrektor Polskiej Izby Paliw Płynnych. Nie wiadomo jeszcze, czy nowy podmiot będzie funkcjonował w formie spółki prawa handlowego, czy stowarzyszenia. Niewykluczone jednak, że w przyszłym roku dojdzie do prób utworzenia kolejnej sieci stacji paliw, która będzie skupiała obiekty działające obecnie w ramach umów patronackich, jak również firmy niezrzeszone. - Jest to całkiem realne - twierdzi M. Powroźnik.
Większość (52%) z ponad 6 tysięcy stacji działających na polskim rynku nie należy do polskich czy zagranicznych koncernów ani nie zawarła z nimi umów o patronat. Ich sytuacja po wejściu Polski do Unii będzie najtrudniejsza - chociażby ze względu na rosnące wymogi związane z ochroną środowiska. Mogą one trafić do nowej sieci, która prawdopodobnie zostanie utworzona dzięki inicjatywie PIPP. Izba liczy na początku na stacje patronackie, które już są silnie powiązane z koncernami paliwowymi, ale czują, że mogą nie przetrwać coraz większej konkurencji. Na początku 2006 roku zaczną wygasać umowy patronackie, zawarte w 1996 roku z ówczesną Petrochemią Płock. Prawdopodobnie część właścicieli tych stacji może przejść do nowego podmiotu.