Nieuczciwy przedsiębiorca straci wadium
Na ostatnim etapie ścieżki legislacyjnej posłowie uwzględnili kilka ważnych senackich poprawek do noweli prawa zamówień publicznych. Przedsiębiorców ucieszy przede wszystkim rozszerzenie możliwości uzupełniania dokumentacji o pełnomocnictwa. Uzupełnione dokumenty i oświadczenia będą jednak musiały potwierdzać spełnianie przez firmy wymagań nie później niż na dzień, w którym upłynął termin składania ofert.
Uzupełnianie dokumentacji
- Możliwość uzupełniania pełnomocnictw to dobre rozwiązanie zarówno z punktu widzenia wykonawców, jak i zamawiających - ocenia Jan Roliński, adwokat, wspólnik w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.
Według niego, obecne przepisy ustawy nie regulują wprost tej kwestii i stąd sprawa umocowania osób podpisujących ofertę staje się powodem wielu sporów pomiędzy uczestnikami przetargów. - Zamawiający nie godzą się obecnie na potwierdzanie oferty złożonej przez nienależycie umocowanego pełnomocnika, w konsekwencji często dochodzi do wykluczania wykonawców składających prawidłowe oferty - uważa Jan Roliński. Według niego nowe brzmienie art. 26 p.z.p. pozwoli na ratowanie korzystnych ofert, które w obecnym stanie prawnym nie są brane pod uwagę zamawiających.
- Przy zmianie pozytywnej, czyli wprowadzeniu możliwości uzupełniania pełnomocnictw, dodano jednak także zmianę niekorzystną dla przedsiębiorców, powodującą, że w istocie znacznie zawężony zostanie zakres praktycznego zastosowania instytucji uzupełniania ofert - ocenia z kolei Piotr Trębicki, radca prawny, szef zespołu zamówień publicznych w Kancelarii Gessel. Chodzi o to, że uzupełniane dokumenty będą musiały potwierdzać spełnianie wymagań na dzień nie późniejszy niż ten, w którym upłynął termin składania ofert. - Problem w tym, że uzupełnienie wielu dokumentów według stanu potwierdzającego dane okoliczności w przeszłości jest niemożliwe - wskazuje Piotr Trębicki.
Organy państwa nie mogą wydawać zaświadczeń o niezaleganiu z uiszczaniem składek na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne czy informacji z Krajowego Rejestru Karnego, według stanu na dzień z przeszłości określony przez samego zainteresowanego - dodaje Piotr Trębicki. W przyszłości więc ustawodawca powinien dopuścić również taką możliwość, aby nie zawężać praktycznego zastosowania przepisów o uzupełnianiu dokumentów.
Jaki przepis ma w przyszłości wyeliminować przetargowe zmowy ? Co będą musieli udowodnić przedsiębiorcy, aby wygrać spór z zamawiającymi przed Krajową Izba Odwoławczą (KIO) ? Kiedy proponowane zmiany wejdą w życie ?
Więcej: Gazeta Prawna 9.09.2008 (176) - str.9
Ewa Grączewska-Ivanova