Od 25 stopni wszyscy piją za darmo

Upały oznaczają dodatkowe obowiązki dla pracodawcy. Zatrudnieni muszą mieć przede wszystkim dostarczane bezpłatne zimne napoje - mówi IAR rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy Danuta Rutkowska.

Wyjaśnia, że taki obowiązek powstaje, gdy temperatura na otwartej przestrzeni przekracza 25 stopni Celsjusza oraz 28 stopni Celsjusza w pomieszczeniach pracy, na przykład w biurze.

Pracodawca musi tez zadbać o to, by okna zabezpieczone były na przykład roletami a także utrzymywać w czystości i sprawności urządzenia klimatyzacyjne.

Niekonserwowana klimatyzacja może stać się siedliskiem bardzo groźnej bakterii o nazwie legionella, wywołującej ostre zapalenie płuc. Danuta Rutkowska podkreśla też, że nie ma żadnych przeszkód by w czasie upałów skracano czas pracy bądź wprowadzano dodatkowe przerwy.

Reklama

W takich przypadkach pracownik zachowuje prawo do pełnego wynagrodzenia.

_ _ _ _ _

Gospodarka

Wysokie temperatury dają się we znaki, ale ich wpływ na gospodarkę jest znikomy. Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj wskazuje, że są branże, które na upałach sporo zyskują.

Dotyczy to energetyki, która odczuwa zwiększone zapotrzebowanie na prąd, kiedy wiatraki i klimatyzatory pracują przez wiele godzin. Powody do zadowolenia ma też branża turystyczna, producenci lodów, czy napojów.

Z drugiej strony gorące lato sprawia, że pracownicy ruszają się jak muchy w smole. Dotyczy to zwłaszcza zawodów wykonywanych na poza budynkami lub w pomieszczeniach, które nie są klimatyzowane.

Według eksperta, w tych miejscach wydajność pracowników znacznie spada. Analityk uważa, że jeśli upały potrwają dłużej ich szkodliwy wpływ na gospodarkę może wzrosnąć. Stanie się tak, jeśli zostaną uszkodzone tory kolejowe, a miękki asfalt utrudni ruch ciężarówek.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek wskazuje, że dla wielu firm wysoka temperatura to okazja do zarobku. Zyskają między innymi producenci i sprzedawcy lodów, wiatraków, kosmetyków chroniących przed promieniowaniem słonecznym. Powody do zadowolenia ma też branża turystyczna.

Jednak nie wszyscy zyskają na upałach. Na chłodniejsze dni muszą poczekać sprzedawcy kaloszy, parasoli, i ciepłych ubrań. Monika Kurtek podkreśla jednak, że o ile większa sprzedaż niektórych artykułów będzie widoczna w danych o sprzedaży detalicznej, to już wpływ upałów na całą gospodarkę będzie znikomy.

_ _ _ _ _

Nie tylko ludzie

Nie tylko psy i koty, ale również zwierzęta hodowlane źle znoszą upały. Dlatego nie zapominajmy o stworzeniu im odpowiednich warunków do przetrwania najbliższych dni - apeluje zastępca mazowieckiego wojewódzkiego lekarza weterynarii Paweł Meyer.

Jak podkreślił najważniejsze jest zapewnienie stałego dostępu do wody oraz - w miarę możliwości - schronienie ich przed słońcem. Bardzo ważne są również warunki temperaturowe w pomieszczeniach, w których przetrzymywane są zwierzęta.

Paweł Meyer zwrócił uwagę, że przebywanie zwierząt w zbyt mocno nagrzanych kurnikach, oborach czy chlewniach może spowodować zmniejszenie ilości znoszonych jaj czy słabszy przyrost masy zwierząt a co za tym idzie wymierne straty finansowe.

Dodał, że problem przegrzanych pomieszczeń dotyczy przede wszystkim niewielkich gospodarstw nie posiadających nowoczesnej infrastruktury utrzymującej stałą temperaturę. Zastępca mazowieckiego wojewódzkiego lekarza weterynarii zaapelował także byśmy nie przechodzili obojętnie wobec niewłaściwie traktowanych zwierząt. Dodał, że widząc zaniedbane zwierzęta powinniśmy zgłosić to najbliższemu powiatowemu lekarzowi weterynarii, organizacji pozarządowej zajmującej się zwierzętami lub policji.

Uwaga

Podczas upałów lekarze radzą przede wszystkim pić dużo niegazowanej wody. W naszym kraju mamy kolejną falę wysokich temperatur powyżej 30 stopni.

Na upały specjaliści radzą lekkostrawne posiłki. Doktor Magdalena Białkowska z Instytutu Żywności i Żywienia mówi, że najlepsze są warzywa i owoce. Mają one dużo wody w swoim składzie - wyjaśniła. Przypomniała, że trzeba dostarczać organizmowi białko. Dodała, że latem mamy mniejszy apetyt i można to wykorzystać jako czynnik wspomagający w zrzuceniu kilku niepotrzebnych kilogramów.

Lato to czas kostiumów kąpielowych i skąpej odzieży, każdy z nas chce być szczupły. W aptekach i sklepach powodzeniem cieszą się preparaty na odchudzanie - potwierdza pani Teresa ze stołecznej apteki. Według niej, największe zainteresowanie tymi preparatami jest latem. Dodała, że najczęściej kupowane są herbatki na odchudzanie, bo są łatwe w przygotowaniu i tanie.

Tymczasem Doktor Jacek Postupolski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH przestrzega przed szybkim i łatwym chudnięciem, szczególnie przy pomocy preparatów z niewiadomego źródła. Unikajmy gwałtownych działań i nie wierzmy w to, że kupimy w internecie produkt, dzięki któremu schudniemy 10 kilo w ciągu tygodnia - radzi. Tłumaczy, że po pierwsze - to z pewnością nieprawda, po drugie - skutki z tak gwałtownej utraty masy ciała mogą być dla nas niebezpieczne. Specjaliści przypominają, że podczas upałów organizm jest dodatkowo osłabiony. Skutki niepożądane, takie jak wzrost ciśnienia czy zatrucie, mogą być groźne dla zdrowia a nawet życia.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Państwowa Inspekcja Pracy | upały | danuta | prawo pracy | za darmo | darmo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »