Oznacza to, że wysokość odpisu na ZFŚS nie zmieni się i będzie wynosić 1185,66 zł. Nie może być na to naszej zgody.
OPZZ m. st. Warszawy i powiatu warszawskiego zachodniego z oburzeniem przyjęło przewidywane przez Radę Ministrów zamrożenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Propozycja rządowa oznacza, że wysokość odpisu podstawowego pozostanie na poziomie 1185,66 zł. Przypominamy, że w wyniku zamrażania przez ostatnich 6 lat odpisu na ZFŚS, w zakładach pracy nie można było sfinansować wielu zadań o charakterze socjalnym.
W ten sposób pracodawcy zaoszczędzili na zakładowej działalności socjalnej kosztem pracujących.
W naszej ocenie deklarowana przez rząd poprawa stanu finansów publicznych oraz dobra kondycja firm uzasadniają pełne odmrożenie odpisu na ZFŚS i jego radykalne zwiększenie. Dlatego domagamy się podniesienia go do 1434 zł, czyli o 248,34 zł.
Jednocześnie oczekujemy ustawowego rozwiązania, które zapewni pracownikom rekompensatę poniesionych na przestrzeni lat strat w wysokości 851,25 zł.
Przypominamy, że już w 2017 roku podniesiono liczbę pracowników, od której istnieje obowiązek tworzenia przez pracodawców ZFŚS, co również było ciosem w wielu pracujących.
Rząd kolejny rok z rzędu nie przewiduje też podniesienia płac w budżetówce, a płaca minimalna na przyszły rok ma wzrosnąć zaledwie o 100 zł.
Mamy więc cały pakiet rozwiązań niekorzystnych dla pracowników. Warszawskie struktury OPZZ krytycznie oceniają ten kierunek zmian i apelują o podjęcie działań korzystnych dla świata pracy.
Piotr Szumlewicz, przewodniczący warszawskich struktur OPZZ, biuro prasowe OPZZ
