Outsourcing windykacji

Ba­da­nia ryn­ko­we wy­ka­zu­ją sta­ły wzrost wy­dat­ków pol­skich przed­się­bior­ców na out­so­ur­cing. To efekt po­głę­bia­nia się świa­do­mo­ści biz­ne­so­wej, co w prak­ty­ce ozna­cza kon­cen­tro­wa­nie się na dzia­łal­no­ści pod­sta­wo­wej fir­my, re­duk­cję i kon­tro­lę kosz­tów. W tej sy­tu­acji ko­rzy­sta­nie z usług pod­mio­tów ze­wnętrz­nych zy­ska­ło sta­tus naj­istot­niej­sze­go in­stru­men­tu stra­te­gicz­ne­go za­rzą­dza­nia przed­się­bior­stwem. Co­raz czę­ściej do­ty­czy to rów­nież za­rzą­dza­nia na­leż­no­ścia­mi.

Out­so­ur­cing de­fi­nio­wa­ny by­wa za­zwy­czaj ja­ko przed­się­wzię­cie po­le­ga­ją­ce na wy­dzie­le­niu ze struk­tu­ry or­ga­ni­za­cyj­nej przed­się­bior­stwa re­ali­zo­wa­nych przez nie funk­cji i prze­ka­za­nie ich do re­ali­za­cji in­nym pod­mio­tom. Za pre­kur­so­rów tej me­to­dy mi­ni­ma­li­zo­wa­nia kosz­tów uzna­wa­ne są Sta­ny Zjed­no­czo­ne - ich go­spo­dar­kę ce­chu­je wy­so­ki dy­na­mizm i efek­tyw­ność, a usłu­gi out­so­ur­cin­go­we są przed­mio­tem dzia­łal­no­ści 85 proc. tam­tej­szych pod­mio­tów. W Pol­sce da­le­ko jesz­cze do osią­gnię­cia na­wet po­ło­wy te­go pu­ła­pu.

Reklama

Dla ko­go i po co?

Prak­ty­ka firm zaj­mu­ją­cych się mo­ni­to­ro­wa­niem i win­dy­ka­cją na­leż­no­ści wy­ka­zu­je, iż naj­czę­ściej mo­ty­wem pod­ję­cia de­cy­zji o wy­ko­rzy­sta­niu out­so­ur­cin­gu w tym ob­sza­rze jest z jed­nej stro­ny chęć za­cho­wa­nia lub od­zy­ska­nia płyn­no­ści fi­nan­so­wej fir­my, ni­skie kosz­ty out­so­ur­cin­go­wa­nych za­dań (zwy­kle wy­na­gro­dze­nie pro­wi­zyj­ne za­leż­ne od sku­tecz­no­ści), z dru­giej zaś - ogra­ni­cze­nie ry­zy­ka eko­no­micz­ne­go, szcze­gól­nie w ob­sza­rach wy­ma­ga­ją­cych in­we­sty­cji ta­kich jak utrzy­my­wa­nie wła­snych dzia­łów win­dy­ka­cji, za­kup kosz­tow­nych tech­no­lo­gii te­le­in­for­ma­tycz­nych itp. Eko­no­micz­ne uza­sad­nie­nie out­so­ur­cin­gu usług win­dy­ka­cyj­nych przede wszyst­kim po­win­no jed­nak za­in­te­re­so­wać przed­się­bior­stwa bo­ry­ka­ją­ce się z pro­ble­ma­mi re­struk­tu­ry­za­cji i pra­gną­ce zbu­do­wać so­lid­ne pod­sta­wy fi­nan­so­we swo­jej dzia­łal­no­ści.

Czyn­no­ści słu­żą­ce od­zy­ski­wa­niu na­leż­no­ści, zle­ca­ne wy­spe­cja­li­zo­wa­nym fir­mom ze­wnętrz­nym, są wy­jąt­ko­wym ro­dza­jem out­so­ur­cin­gu. Nie dość, że przy­no­szą ko­rzy­ści na­tu­ry ogól­nej, to do­dat­ko­wo są jed­nym z nie­licz­nych spo­so­bów od­zy­ski­wa­nia środ­ków fi­nan­so­wych. Spraw­ne za­rzą­dza­nie na­leż­no­ścia­mi, a w sy­tu­acjach kry­tycz­nych - szyb­kie i sku­tecz­ne ich win­dy­ko­wa­nie, uprze­dza­ją­ce dzia­ła­nia in­nych wie­rzy­cie­li wo­bec wspól­ne­go dłuż­ni­ka, de­cy­do­wać mo­gą o prze­trwa­niu da­nej fir­my.

Mo­ni­to­ring płat­no­ści

Out­sour­cing usług win­dy­ka­cyj­nych prze­wi­du­je róż­ne for­my ak­tyw­no­ści fir­my ze­wnętrz­nej. Na­le­ży się kie­ro­wać pod­sta­wo­wą za­sa­dą, że le­piej za­po­bie­gać niż le­czyć, za­tem pierw­szym eta­pem do­cho­dze­nia na­leż­no­ści jest wła­ści­wy mo­ni­to­ring płat­no­ści.

W przy­pad­ku pro­ble­mów z płat­no­ścia­mi lub w fa­zie naj­wcze­śniej­szej - po­zy­ski­wa­nia klien­ta i ini­cjo­wa­nia z nim współ­pra­cy - fir­my win­dy­ka­cyj­ne ofe­ru­ją usłu­gi zwią­za­ne z do­star­cze­niem in­for­ma­cji (wy­wiad go­spo­dar­czy) o sy­tu­acji fi­nan­so­wej kon­tra­hen­ta. Te­go ro­dza­ju da­ne naj­czę­ściej po­zwa­la­ją pod­jąć de­cy­zję o wy­so­ko­ści udzie­lo­ne­go kre­dy­tu ku­piec­kie­go, spo­so­bie i ter­mi­nie płat­no­ści, ewen­tu­al­nym jej od­ro­cze­niu bądź szyb­kim przy­stą­pie­niu do win­dy­ka­cji na­leż­no­ści. W dro­dze po­lu­bow­nej, spraw­nie prze­pro­wa­dzo­nej eg­ze­ku­cji przed­się­bior­ca ma naj­więk­sze szan­se na od­zy­ska­nie swo­ich pie­nię­dzy.

Je­że­li na­to­miast sy­tu­acja kon­tra­hen­ta bądź je­go zła wo­la nie po­zo­sta­wia­ją wąt­pli­wo­ści, że na­le­ży roz­po­cząć eg­ze­ku­cję są­do­wo--ko­mor­ni­czą, zle­ce­nie tych czyn­no­ści wy­spe­cja­li­zo­wa­nej fir­mie tak­że wy­da­je się roz­sąd­nym po­su­nię­ciem.

Trze­ba eg­ze­kwo­wać

Przed­się­bior­stwa win­dy­ka­cyj­ne za­pew­nia­ją po­moc przy for­mu­ło­wa­niu po­zwu, re­pre­zen­tu­ją wie­rzy­cie­la w pro­ce­sie są­do­wym, a na­stęp­nie, po uzy­ska­niu na­ka­zu za­pła­ty, nad­zo­ru­ją pra­cę.

Z ana­liz prak­ty­ków ryn­ku wy­ni­ka, że naj­częst­szą przy­czy­ną, dla któ­rej wie­rzy­cie­le nie de­cy­du­ją się na od­zy­ski­wa­nie dłu­gów na dro­dze po­stę­po­wa­nia są­do­we­go i eg­ze­ku­cyj­ne­go jest wie­dza o bez­na­dziej­nej sy­tu­acji fi­nan­so­wej dłuż­ni­ka. Wo­bec bra­ku szans na wy­mier­ną efek­tyw­ność tych czyn­no­ści, przed­się­bior­cy nie wi­dzą sen­su po­no­sze­nia do­dat­ko­wych kosz­tów zwią­za­nych z pro­wa­dze­niem pro­ce­su.

Tym­cza­sem po­sta­no­wie­nie o bez­sku­tecz­nej eg­ze­ku­cji nie­sie bar­dzo wy­mier­ne ko­rzy­ści dla wie­rzy­cie­la. Przede wszyst­kim jest to pod­sta­wa do za­li­cze­nia nie­odzy­ska­nej kwo­ty w kosz­ty uzy­ska­nia przy­cho­du (wraz z po­nie­sio­ny­mi wy­dat­ka­mi na eg­ze­ku­cję ja­ko kosz­ta­mi po­nie­sio­ny­mi w ce­lu osią­gnię­cia przy­cho­du), dzię­ki cze­mu zo­sta­je zli­kwi­do­wa­na nad­pła­ta po­dat­ku do­cho­do­we­go zwią­za­na z nie­za­pła­co­ny­mi fak­tu­ra­mi sprze­da­ży. W przy­pad­ku firm od­pro­wa­dza­ją­cych po­dat­ki w opar­ciu o ska­lę pro­gre­syw­ną - po­zy­tyw­ny efekt prze­pro­wa­dze­nia win­dy­ka­cji są­do­wej jest jesz­cze bar­dziej oczy­wi­sty.

Po­nad­to przed­się­bior­ca ma moż­li­wość zwró­ce­nia się do dłuż­ni­ka z żą­da­niem za­pła­ty na­leż­no­ści po wie­lu la­tach, kie­dy ten od­zy­ska zdol­ność fi­nan­so­wą lub - prze­ko­na­ny o prze­ter­mi­no­wa­niu swo­ich zo­bo­wią­zań i "krót­kiej pa­mię­ci" wie­rzy­cie­la - ujaw­ni swe rze­czy­wi­ste moż­li­wo­ści płat­ni­cze.

Wa­ga za­gro­żeń

De­cy­zja o po­wie­rze­niu ze­wnętrz­nej fir­mie czyn­no­ści zwią­za­nych z od­zy­ski­wa­niem wie­rzy­tel­no­ści wią­że się z pew­nym ry­zy­kiem. Za­wsze bo­wiem na­le­ży li­czyć się z fak­tem, że spo­sób re­ali­za­cji zle­ce­nia na­ra­zi przed­się­bior­cę je­dy­nie na kosz­ty i nie przy­nie­sie ocze­ki­wa­nych efek­tów.

Stra­ty fi­nan­so­we pod­mio­tów go­spo­dar­czych w przy­pad­ku za­nie­dbań, bądź po pro­stu błę­dów po­peł­nio­nych przez fir­mę win­dy­ka­cyj­ną, mo­gą być znacz­ne i moc­no prze­wyż­szać opła­ty wnie­sio­ne ty­tu­łem przy­ję­cia zle­ce­nia do re­ali­za­cji. Prze­cież do pod­mio­tów spe­cja­li­zu­ją­cych się w od­zy­ski­wa­niu na­leż­no­ści czę­sto zgła­sza­ją się przed­się­bior­stwa ma­łe, o moc­no nad­we­rę­żo­nej kon­dy­cji fi­nan­so­wej, tak więc do­dat­ko­we i nie­uza­sad­nio­ne ob­cią­że­nia fi­nan­so­we mo­gą prze­są­dzić o ich ban­kruc­twie.

Za­nie­dba­nie, do­pro­wa­dze­nie do przedaw­nie­nia rosz­cze­nia lub - co wpraw­dzie co­raz rza­dziej, ale nie­kie­dy się zda­rza - nie­uczci­we za­ta­je­nie te­go fak­tu przed klien­tem przez nie­so­lid­ną fir­mę win­dy­ka­cyj­ną, od­bie­ra wie­rzy­cie­lo­wi moż­li­wość za­są­dze­nia rosz­cze­nia, co upraw­nia­ło­by go do wie­lo­let­nie­go "przy­mu­sza­nia"dłuż­ni­ka do zwro­tu żą­da­nej kwo­ty w po­stę­po­wa­niu eg­ze­ku­cyj­nym. Po pod­nie­sie­niu przez dłuż­ni­ka za­rzu­tu przedaw­nie­nia rosz­cze­nia, nie dość, że sąd od­da­li po­wódz­two, to jesz­cze do­dat­ko­wo wie­rzy­ciel zo­sta­nie ob­cią­żo­ny kosz­ta­mi pro­wa­dzo­ne­go po­stę­po­wa­nia są­do­we­go.

Ta­ka sy­tu­acja od­bie­ra rów­nież pra­wo do za­li­cze­nia w kosz­ty uzy­ska­nia przy­cho­du nie­odzy­ska­nej na­leż­no­ści z po­wo­du ko­mor­ni­cze­go po­sta­no­wie­nia o bez­sku­tecz­no­ści pro­wa­dzo­nej eg­ze­ku­cji oraz do­dat­ko­wej in­for­ma­cji o tym, że ma­ją­tek dłuż­ni­ka nie wy­star­cza ani na cał­ko­wi­te, ani na czę­ścio­we za­spo­ko­je­nie rosz­cze­nia (or­ga­ny po­dat­ko­we by­wa­ją bar­dzo wy­czu­lo­ne rów­nież w tym wzglę­dzie).

Po­nad­to, nie­umie­jęt­ne wy­ko­na­nie czyn­no­ści wcho­dzą­cych w za­kres mo­ni­to­rin­gu lub po­stę­po­wa­nia po­lu­bow­ne­go, szcze­gól­nie na rzecz pod­mio­tów go­spo­dar­czych cha­rak­te­ry­zu­ją­cych się ma­so­wą sprze­da­żą pro­duk­tów, mo­że spo­wo­do­wać odej­ście wie­lu je­go od­bior­ców. Ne­ga­tyw­na ska­la ta­kie­go zja­wi­ska jest wła­ści­wie nie­prze­wi­dy­wal­na. Wy­ma­ga nie­zwy­kłej de­li­kat­no­ści i za­sto­so­wa­nia dy­plo­ma­tycz­nych me­tod dzia­ła­nia. Prze­cież ni­gdy nie cho­dzi o to, by z dłuż­ni­kiem po­róż­nić się i ze­rwać współ­pra­cę. Ta­kie po­dej­ście świad­czy­ło­by o wy­jąt­ko­wej krót­ko­wzrocz­no­ści przed­się­bior­cy.

Przy­kła­dy eko­no­micz­nych kon­se­kwen­cji nie­po­praw­nie prze­pro­wa­dzo­nej win­dy­ka­cji po­win­ny bu­dzić czuj­ność przed­się­bior­cy, któ­ry przy wy­bo­rze ze­wnętrz­nej fir­my win­dy­ka­cyj­nej po­wi­nien kie­ro­wać się nie tyl­ko wy­so­ko­ścią ofe­ro­wa­nych przez nią sta­wek pro­wi­zyj­nych za od­zy­ska­ne na­leż­no­ści, ale przede wszyst­kim jej nie­po­szla­ko­wa­ną opi­nią w śro­do­wi­skach biz­ne­so­wych, do­świad­cze­niem, świa­do­mo­ścią praw­ną.

Uwa­ga na pro­wi­zje

Wy­na­gro­dze­nie pro­wi­zyj­ne od na­leż­no­ści, po­bie­ra­ne przez agen­cje zaj­mu­ją­ce się ich od­zy­ski­wa­niem, za­leż­ne jest od wie­lu czyn­ni­ków, szcze­gól­nie w przy­pad­ku przyj­mo­wa­nia więk­szych port­fe­li wie­rzy­tel­no­ści. Bra­na jest wów­czas pod uwa­gę nie tyl­ko war­tość wie­rzy­tel­no­ści i okres jej prze­ter­mi­no­wa­nia, ale i in­for­ma­cja o tym, czy pod­da­na już by­ła ona wcze­śniej­szym, bez­sku­tecz­nym czyn­no­ściom win­dy­ka­cyj­nym, a tak­że fakt czy pod­sta­wą rosz­cze­nia jest fak­tu­ra, ra­chu­nek, no­ta od­set­ko­wa, czy też umo­wa lub we­ksel.

W za­leż­no­ści od tych ele­men­tów pro­wi­zja mo­że się wa­hać od kil­ku na­wet do 40 proc. od­zy­ski­wa­nej kwo­ty. Z re­gu­ły jed­nak w przy­pad­ku zle­ceń jed­nost­ko­wych, naj­czę­ściej prze­ka­zy­wa­nych przez ma­łych i śred­nich przed­się­bior­ców, siat­ka pro­wi­zyj­na mie­ści się w znacz­nie mniej­szym prze­dzia­le.

I tak przy war­to­ści dłu­gu do 2 tys. zł pro­wi­zja wy­nie­sie śred­nio 14 proc., gdy je­go spła­ta jest prze­ter­mi­no­wa­na do 90 dni, 18 proc. w przy­pad­ku prze­ter­mi­no­wa­nia do 360 dni i 22 proc., gdy prze­ter­mi­no­wa­nie jest więk­sze.

Staw­ki pro­wi­zyj­ne zmniej­sza­ją się wraz ze wzro­stem war­to­ści za­dłu­że­nia. Przy wie­rzy­tel­no­ści do 10 tys. zł staw­ka pro­wi­zyj­na wy­nie­sie we­dług za­pre­zen­to­wa­ne­go sche­ma­tu 10-14 proc., do 50 tys. zł - 7-11 proc., do 100 tys. zł - 5-9 proc., ma po­wy­żej tej kwo­ty - od 4 do 6 proc.

Marek Matusiak

Gazeta Bankowa
Dowiedz się więcej na temat: kosz | CIA | K.O. | outsourcing
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »