Program motywacyjny dla menadżerów może dotyczyć akcji innych spółek
Popularnym sposobem zwiększania dochodów osób zarządzających firmami są tzw. programy motywacyjne. Najczęściej chodzi o przekazanie lub sprzedanie menadżerom akcji zarządzanej przez nich firmy. Ale okazuje się, że mogą w ramach programu otrzymywać akcje innych firm i też korzystać z preferencji podatkowych.
Co do zasady uzyskany dochód podlega opodatkowaniu w chwili, kiedy środki zostały postawione do dyspozycji podatnika. Ale - oczywiście - od zasady są wyjątki.
Jednym z nich jest ten, który mówi, że "dochód stanowiący nadwyżkę pomiędzy wartością rynkową akcji objętych (nabytych) przez osoby uprawnione na podstawie uchwały walnego zgromadzenia a wydatkami poniesionymi na ich objęcie (nabycie) nie podlega opodatkowaniu w momencie objęcia (nabycia) tych akcji" a który został zapisany w art. 24 ust. 11 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Właśnie ten zapis jest wykorzystywany przy konstruowaniu różnego rodzaju programów menadżerskich, w ramach którego osoby zarządzające spółką otrzymują akcje swojej firmy, co ma zwiększyć ich motywację do poprawiania jej wyników.
Jednak nie wszystkie firmy chcą oddawać menadżerom własne akcje - z różnych powodów. Stąd w jednej ze spółek powstał pomysł, aby skonstruować program motywacyjny, oparty na skupie akcji innych firm i przekazaniu ich menadżerom. Art. 24 ust. 12a mówi, że z preferencji dotyczących innego niż zazwyczaj terminu opodatkowania dochodu z uzyskania akcji mogą korzystać wyłącznie spółki z siedzibą na terytorium jednego z państw UE albo będącego częścią Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Przy czym spółka chciała tak skonstruować ów program, aby nie miała znaczenia forma zatrudnienia menadżerów i mogli z niego oraz wynikających z przepisów preferencji korzystać bez względu na to, czy będą pracować na etacie, czy też np. będą zatrudnieni na podstawie kontraktu menadżerskiego.
Jednak spółka - razem z menadżerami - zwróciła się do izby skarbowej, aby upewnić się, że tak skonstruowany program będzie korzystał ze wspomnianej preferencji. Spółka chciała się także dowiedzieć, czy będą na niej ciążyć obowiązki płatnika, związane z przekazywaniem akcji?
Spółka we wniosku sugerowała, że tak obmyślony program motywacyjny powinien być objęty preferencjami z art. 24 ust. 11, a więc nie powinna w przypadku przekazywanych akcji wykonywać obowiązków płatnika. Ale izba skarbowa to zdanie zakwestionowała.
Urzędnicy stwierdzili bowiem, że wnioskujący posługują się do udowodnienia swojej tezy wyłącznie art. 24 ust. 11, tymczasem zapominają o art. 24 ust. 12, który mówi, że " zasada, o której mowa w ust. 11, nie ma zastosowania do dochodu osiągniętego ze zbycia akcji, przez osoby uprawnione na podstawie uchwały walnego zgromadzenia spółki będącej emitentem akcji".
Tymczasem - jak twierdzili pracownicy izby skarbowej - oba te ustępy należy czytać razem. To zaś oznacza, że program motywacyjny można skonstruować wyłącznie w oparciu o akcje spółki, która jest ich emitentem, a więc program, o jakim mowa we wniosku, nie może skorzystać z prefrencji.
Przepis mówi tylko o uchwale WZA
Wnioskodawcy nie zgodzili się ze stanowiskiem izby i sprawa trafiła do sądu. A WSA w Krakowie w wyroku z 15 grudnia 2016 roku (sygnatura I SA/Kr 1666/15) stwierdził, że wnioskodawcy mieli rację i uchylił interpretację.
Sąd uznał, że z art. 24 ust. 11 wynika, że warunkiem jego zastosowania jest "wskazanie w uchwale walnego zgromadzenia osób uprawnionych do objęcia lub nabycia akcji". I nie ma w nim mowy, że ową uchwałę musi podjąć WZA spółki, która jest emitentem tych akcji.
A więc nie można twierdzić, że aby korzystać z preferencji dotyczącej programy motywacyjnego musi być on oparty o akcje spółki, w której menadżerowie pracują. Sędziowie stwierdzili, że gdyby naprawdę ustawodawca chciał takie ograniczenie wprowadzić, to zrobiłby to, tak jako uczynił w innych przepisach. Z kolei art. 24 ust. 12 dotyczy wyłącznie zbycia akcji, a więc innej sytuacji i nie można łączyć jej z art. 24 ust. 11.
Stąd też decyzja WSA, że wnioskujący powinni mieć możliwość skorzystania z preferencji podatkowej w chwili nabywania akcji w ramach programu menadżerskiego, mimo że nie jest on skonstruowany z użyciem walorów spółki, tylko innych firm, których akcje dopiero mają zostać kupione na giełdzie.
Marek Siudaj, Tax Care