Rekordowo dużo osób dostało się na aplikacje
W tym roku na listę aplikantów w całym kraju zostanie wpisanych prawie 5 tysięcy osób. Korporacje zawodowe ostrzegają, że mogą pojawić się problemy z organizacją szkolenia oraz patronami. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt zmian upraszczających egzaminy na aplikacje.
Dziś wszyscy kandydaci na aplikację adwokacką otrzymają informacje, czy zdały egzamin i czy zostaną przyjęte w poczet aplikantów. Imienne listy osób przyjętych będą wywieszone w okręgowych radach adwokackich. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w poczet aplikantów adwokackich w całym kraju zostanie przyjętych aż 1477 osób spośród 3087, które podchodziły do egzaminu.
- W tym roku na aplikację adwokacką dostało się o jedną trzecią osób więcej niż w ubiegłym roku. Z tego względu dziekani okręgowych izb martwią się, jak poradzą sobie z dodatkową liczbą aplikantów ze względu na patronów i zorganizowanie szkolenia - mówi Stanisław Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Dodaje, że dziekani okręgowych rad adwokackich muszą zrobić wszystko, żeby poradzić sobie z tegorocznym napływem aplikantów.
- Nie może być np. takiej sytuacji, żeby ktoś z powodu braku patrona nie rozpoczął aplikacji w tym roku - zapewnia Stanisław Rymar.
Może zabraknąć patronów
Wczoraj wyniki egzaminu konkursowego poznali także wszyscy kandydaci na aplikację radcowską. W tej grupie aż 49 proc. zdających uzyskało co najmniej 190 punktów, które oznaczają zdanie egzaminu. W związku z tym w poczet tegorocznych aplikantów zostanie włączona rekordowa liczba osób - aż 2907.
- Tak dobry wynik jest rezultatem dobrego przygotowania zdających oraz tego, iż test w dużej mierze oparty był wyłącznie na podstawowych kodeksach - mówi Władysław Lewandowski, sekretarz Krajowej Izby Radców Prawnych.
Dodaje, że przyjęcie tak dużej liczby aplikantów może wywołać problemy ze znalezieniem patronów, np. w Warszawie.
Rekordowo dobre wyniki padły na egzaminie na aplikację notarialną. Pozytywny wynik uzyskało aż 52,7 proc. osób zdających i w poczet aplikantów notarialnych zostaną włączone 362 osoby. Wynik ten jest o tyle zaskakujący, że w ubiegłym roku egzamin na aplikację notarialną zdało zaledwie 4,5 proc. kandydatów.
Egzaminy się zmienią
Tegoroczne egzaminy konkursowe po raz ostatni odbywały się według obowiązujących obecnie zasad. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało bowiem projekt ustawy zmieniający zasady naboru na aplikacje. Zgodnie z tym projektem w przyszłym roku kandydaci na aplikacje będą musieli rozwiązać test składający się ze 150 pytań i jeżeli uzyskają co najmniej 90 punktów, to zostaną przyjęci na aplikacje. Z 76 proc. do 66 proc. zmniejszy się także próg punktów, od którego kandydat uzyskuje pozytywny wynik egzaminu.
- Krytycznie odnosimy się do tej propozycji, gdyż naszym zdaniem szkoda łudzić te osoby, które dostaną się na aplikacje dzięki obniżeniu progu. Najprawdopodobniej znaczna część takich osób nie ukończy aplikacji - mówi Stanisław Rymar.
Termin bez zmian
Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zakłada także, że kandydaci na aplikacje adwokacką i radcowską rozwiążą ten sam test. Dla zdających dużym ułatwieniem będzie również to, że komisje układające pytania, po uzgodnieniu z ministrem sprawiedliwości, będą musiały najpóźniej na 90 dni przed egzaminem opublikować dokładny wykaz aktów prawnych, na podstawie których będą układane pytania. Kolejna zmiana dotyczy terminu egzaminu, który co roku budzi kontrowersje. Oczekiwania studentów nie zostaną jednak spełnione i egzamin nadal będzie odbywał się jeszcze przed wakacjami. Resort sprawiedliwości doprecyzował jednak jego termin. Zgodnie z projektem ustawy będzie on się musiał odbyć pomiędzy trzecią sobotą czerwca a drugą sobotą lipca.
ARKADIUSZ JARASZEK