Sparaliżowane unijne dotacje dla firm na Mazowszu

Od kilku dni nic innego nie robię, tylko siedzę przed komputerem i staram się wypełnić wniosek o dotację. System, który wymyśliła Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych (MJWPU), albo nie działa przez kilka godzin, albo zawiesza się po wypełnieniu kilku rubryk - opowiada GP właściciel małej firmy z Warszawy.

W podobnej sytuacji jak on jest kilkuset innych przedsiębiorców, którzy przygotowują wnioski o unijne dotacje z mazowieckiego regionalnego programu operacyjnego. Muszą go wypełnić za pośrednictwem internetu w przygotowanym przez MJWPU aplikacji - Mazowieckim Elektronicznym Wniosku Aplikacyjnym (MEWA).

Z licznych sygnałów, które od kilku dni docierają do GP, wynika, że przygotowany przez MJWPU generator wniosków przestał działać. W poniedziałek był niedostępny przez większość dnia.

- Tylko przez godzinę mogłem w nim się zalogować. I nie było mowy o napisaniu nawet kilku linijek tekstu, bo od razu MEWA zawieszała się - mówi GP przedsiębiorca z Radomia. Według niego wczoraj generator działał trochę lepiej, ale MJWPU sprawiła beneficjentom inną niespodziankę - zniknęła jej strona internetowa.

- Źle napisana instrukcja, długie okresy, gdy generator nie działa, czy usterki techniczne tworzące we wniosku błędy, które mogą doprowadzić do jego odrzucenia, to tylko niektóre problemy, z którymi muszą się borykać przedsiębiorcy z Mazowsza - podkreśla Ewa Fedor, ekspert ds. funduszy unijnych Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

- Mamy problemy z generatorem wniosków - przyznaje w rozmowie z GP Lidia Krawczyk z MJWPU.

Dodaje, że wynikają one z dużego zainteresowania dotacjami, co przekłada się na dużą liczbę użytkowników, którzy chcą napisać wniosek. To przeciąża serwery.

Dodatkowo ok. 90 proc. awarii wynika z nieprawidłowej jego obsługi przez przedsiębiorców.

- Od dziś uruchamiamy dla przedsiębiorców darmowe szkolenia z obsługi generatora. Zaś od 15 września będzie on dostępny w wersji off-line i przy wypełnianiu wniosku nie trzeba będzie być połączonym z internetem - mówi Lidia Krawczyk.

Tłumaczy także, że liczne okresy, w których generator nie jest dostępny, wynikają z jego ulepszania. W samej jednostce powstał nawet zespół pracowników, którzy zajmują się wyszukiwaniem możliwych błędów systemu podczas wypełniania wniosku.

Te wszystkie problemy mogą się spotęgować w ostatnich dniach naboru wniosków (kończy się on 22 września). Wówczas jest składane nawet 90 proc. wszystkich aplikacji o wsparcie,

- Może się zdarzyć, że MEWA tego nie wytrzyma i wysiądzie - uważa Ewa Fedor.

Szacuje, że o pieniądze może starać się nawet 2-3 tys. przedsiębiorców, co będzie rekordem w skali kraju.

Z tego powodu MJWPU apeluje do przedsiębiorców o to, by nie odkładali momentu wysłania wniosku do ostatniego dnia konkursu.

- Przygotowujemy się na taką ewentualność. Jeśli generator nie będzie działał, to firma będzie mogła złożyć wniosek w formie papierowej, a wersję elektroniczną dosłać później - mówi Lidia Krawczyk.

291 mln zł wynosi budżet konkursu na dotacje dla firm na Mazowszu

Mariusz Gawrychowski