Sprawdzonego podatnika może przywrócić Senat
Posłowie wykreślili przepisy o sprawdzonym podatniku z nowelizacji Ordynacji podatkowej. Ministerstwo Finansów nie broni przygotowanego przez siebie projektu. Przedsiębiorcy nie kryją zaskoczenia i liczą na zmianę przepisów w Senacie.
Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Senat ma zająć się rządową nowelizacją Ordynacji podatkowej. W projekcie nie ma jednak instytucji sprawdzonego podatnika, która miała być jedną ze sztandarowych zmian w ustawie. Sprawdzonego podatnika wykreślił z ustawy Sejm.
Opracowany w resorcie finansów projekt zakładał, że przedsiębiorcy, którzy uzyskają status sprawdzonego podatnika, byliby informowani na miesiąc wcześniej o planowanej kontroli podatkowej. Korzystaliby także z domniemania, że nie mają zaległości podatkowych w przypadku konieczności przedłożenia zaświadczenia o niezaleganiu w podatkach lub o wysokości zaległości podatkowych. Nowe rozwiązania miały obowiązywać od 1 stycznia 2007 r.
Nie spodobał się audytor
Zdaniem poseł Marii Zuby z PiS o wykreśleniu sprawdzonego podatnika zdecydował brak pewności, że zawarte w projekcie przepisy definiują w sposób przejrzysty i jasny status, tryb i zasady funkcjonowania tzw. audytora upoważnionego. Miał on być odpowiedzialny za przygotowanie raportu potwierdzającego brak nieprawidłowości w rozliczeniach podatnika w okresie dwóch lat przed złożeniem wniosku o wpis do rejestru sprawdzonych podatników.
Zastrzeżenia do instytucji sprawdzonego podatnika zgłaszała również poseł Halina Murias z LPR. Jej zdaniem sprawdzony podatnik podważa rzetelność pozostałych podatników. Wady ustawy dostrzegli też sami przedsiębiorcy. Ich zdaniem nie uzasadniają one jednak wykreślenia instytucji.
- Postulowaliśmy zmiany w przepisach dotyczących sprawdzonego podatnika, ale generalnie popieraliśmy to rozwiązanie. Zastrzeżenia dotyczące audytu nie powinny być powodem rezygnacji z tej instytucji - ocenia Magdalena Garbacz, ekspert z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Miał być klub uczciwych
Mirosław Barszcz, partner w kancelarii Baker&McKenzie, były wiceminister finansów i współautor przepisów o sprawdzonym podatniku, uważa, że wykreślenie instytucji z nowelizacji Ordynacji podatkowej to nieszczęście.
- Ministerstwu Finansów powinno zależeć na wprowadzeniu tej instytucji, choćby dlatego, że znacznie obniżyłaby koszty funkcjonowania aparatu skarbowego. Ideą, która nam przyświecała, było stworzenie swoistego klubu uczciwych, ale i uprzywilejowanych podatników - mówi Mirosław Barszcz. Jego zdaniem byłaby to zachęta dla firm, by dokładać więcej staranności w prowadzeniu dokumentacji. Dodaje, że sprawdzony podatnik mógł pokazać, iż bycie uczciwym się opłaca.
- Skoro audytorzy zewnętrzni mają uprawnienia do kontrolowania firm na rynku finansowym, to dlaczego nie skorzystać z tej możliwości wobec podatników - dodaje.
Instytucja sprawdzonego podatnika pozwoliłaby na sprawniejsze przeprowadzanie kontroli przedsiębiorców. Mieliby oni więcej czasu na sprawdzenie ksiąg, zgromadzenie niezbędnych dokumentów i ewentualne złożenie korekty
Resort nie protestował
Rząd nie próbował przekonywać posłów do utrzymania przygotowanych przez siebie regulacji. Wiceminister finansów Marian Banaś przyznał w trakcie posiedzenia Sejmu, że stanowisko resortu różni się od opinii posłów z Komisji Finansów Publicznych, niemniej wykreślenie sprawdzonego podatnika z ustawy sprzyjać będzie szybszemu wdrożeniu procedury wydawania wiążących interpretacji.
- Rząd nadal będzie koncentrował się na rozważaniu, czy nie prowadzić dalszych prac w kierunku instytucji sprawdzonego podatnika, gdyż jest tam wiele rozwiązań ułatwiających życie podatnikom - stwierdził wiceminister Banaś.
Zapowiedź wprowadzenia sprawdzonego podatnika z entuzjazmem przyjęli przedsiębiorcy. Podkreślano, że krąg podmiotów, które mogłyby korzystać z przywilejów, powinien być nawet szerszy, gdyż większość firm jest uczciwa.
Udany pilotaż
Na zmiany czekali także urzędnicy skarbowi. Wiosną MF zaczęło pilotażowy program dotyczący sprawdzonego podatnika. W województwie pomorskim objęto nim podatników, którzy nie mieli zaległości podatkowych i wobec których nie prowadzono śledztwa czy dochodzenia. W województwie lubelskim o kontroli uprzedzono firmy prowadzące działalność gospodarczą od co najmniej 36 miesięcy. Z danych MF wynika, że większość firm pozytywnie oceniła nowe rozwiązanie. Przedsiębiorcy mieli czas na sprawdzenie ksiąg i ewentualne złożenie korekty. Spośród 756 podatników uprzedzonych o kontroli 96 złożyło korekty deklaracji na kwotę opiewającą w sumie na 120 tys. zł. Pilotaż ma być prowadzony do końca roku.
POSTULUJEMY
Senat powinien przywrócić do ustawy instytucję sprawdzonego podatnika. Zdaniem prof. Piotra Winczorka, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Warszawskiego, senatorzy mogą złożyć poprawkę przywracającą rządową wersję projektu.
Marcin Musiał