Uwaga na lewe biura nieruchomości

Boom na rynku nieruchomości trwa w najlepsze, na dużym popycie korzystają nie tylko deweloperzy, banki , notariusze ale i pośrednicy nieruchomości. Niestety po licznych skargach konsumentów na nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych biur Inspekcja Handlowa skontrolowała 118 przedsiębiorców.

Sprawdzono przede wszystkim duże agencje funkcjonujące na lokalnych rynkach oraz te, co do których istniało podejrzenie, że nie działają legalnie. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku prawie 60 proc. z nich.

Najczęstsze uchybienia dotyczyły:
- zawierania umów z konsumentami bez wskazywania pośrednika odpowiedzialnego za realizację zlecenia oraz numeru jego licencji,
- prowadzenia działalności w sposób utrudniający porównanie cen usług u konkurentów,
- prowadzenia pośrednictwa w obrocie nieruchomościami bez licencji zawodowej,
- braku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywanej działalności,
- zawierania z klientami umów pośrednictwa przez pracowników nieposiadających stosownej licencji.

Reklama

Jak wynika z kontroli IH, 37 przedsiębiorców we wzorcach umów z konsumentami nie wskazywało pośrednika odpowiedzialnego za realizację zlecenia oraz numeru jego licencji. Dotyczyło to 150 kontraktów o wartości prowizji 482 tys. zł. Przykładowo, na 10 losowo wybranych umów w agencji w Białymstoku żadna nie posiadała takiego zapisu.

W 31 biurach konsumentom utrudniano możliwość porównania ofert różnych pośredników i wybrania najkorzystniejszej, ponieważ nie mogli w łatwy sposób zapoznać się z podstawową informacją, jaką jest koszt oferowanej usługi.

Inspekcja stwierdziła ponadto, że 13 przedsiębiorców nie posiadało obowiązkowego ubezpieczenia OC, co mogło narazić konsumentów na problemy z dochodzeniem roszczeń. Polisa ta powinna zabezpieczać interesy klientów, którzy z powodu niedopełnienia obowiązków przez agencję nieruchomości ponieśli straty finansowe. Niespełnienie wymogu obowiązkowego ubezpieczenia oraz nieumieszczanie informacji o nim w umowach zawieranych z konsumentami może być istotną przeszkodą w dochodzeniu roszczeń w przypadku, gdy przedsiębiorca nie posiada środków finansowych na ich spełnienie.

W 7 skontrolowanych agencjach usługi realizowane były przez osoby niemające do tego uprawnień, ponieważ nie zatrudniono licencjonowanych pośredników. Przykładowo, w Grodzisku Mazowieckim działalność gospodarczą prowadziła osoba, której odmówiono wydania licencji zawodowej. W Tarnowie natomiast brak stosownych uprawnień tłumaczono zawartą umową franchisingu z prezesem jednej z dużych warszawskich agencji nieprzedstawiając jednak żadnych dokumentów, które by to potwierdzały. Nawet tak zorganizowany nadzór należy uznać za fikcję, jeśli odległość dzieląca licencjonowanego pośrednika od nadzorowanego przedsiębiorcy wynosi ok 300 km. Poza tym tarnowskie biuro zawierało umowy ustnie wykazując je jedynie w dokumentacji finansowej, co nie jest zgodne z prawem. Z kolei w Szczecinie umowy podpisywał mąż właścicielki posiadający co prawda licencję, ale niezatrudniony w jej biurze.

Nie stwierdzono natomiast żadnych nieprawidłowości dotyczących sposobu pobierania prowizji - w kilku przypadkach pośrednicy policzyli nawet mniej, niż wynikało to z umów.

Biura lepsze i gorsze

Obecnie działa w Polsce ok 3 tys. biur pośrednictwa. Duże zyski zachęcą przedsiębiorców do ich zakładania bowiem nie każdy może ją otworzyć. Zgodnie z przepisami, w każdej takiej firmie musi pracować osoba posiadająca licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami. Jest ich w naszym kraju około 7 tys.

Konieczna licencja

Osoby z wykształceniem średnim mogą ubiegać się o nadanie licencji zawodowej w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami pod warunkiem ukończenia kursu specjalistycznego, którego program został uzgodniony z ministrem właściwym do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, oraz jeżeli złożą wniosek o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego do dnia 31 grudnia 2007 r.

W przypadku osób z wykształceniem wyższym ukończenie kursu, o którym mowa, uznaje się za spełnienie warunku ukończenia studiów podyplomowych, o ile złożą wniosek o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego również do dnia 31 grudnia 2007 r.

Od stycznia 2007 r. zmieniły się jednak przepisy. Do końca tego roku, aby przystąpić do egzaminu, wystarczy mieć maturę, ukończony kurs o gospodarowaniu nieruchomościami oraz półroczną praktykę w agencji.

Od 1 stycznia 2008 r. kandydaci na pośredników i zarządców nieruchomości będą musieli posiadać wykształcenie wyższe w dziedzinie ekonomii lub prawa albo wykształcenie wyższe o dowolnej specjalizacji połączone ze studiami podyplomowymi w zakresie wyceny nieruchomości.

Osoby ubiegające się o licencję rzeczoznawcy majątkowego powinny złożyć w Ministerstwie Budownictwa wniosek o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego. Należy do niego dołączyć dokumenty potwierdzające zdobyte doświadczenie i praktykę (3 operaty szacunkowe) i oświadczenia: o pełnej zdolności do czynności prawnych, a także o niekaralności.

Jak sprzedawać i kupować?

Poniżej kilka rad dla klientów biur nieruchomości.

  • Umowa z agencją podlega negocjacji.
  • Należy unikać umowy na wyłączność.
  • Prowizji może wymagać jedynie aktywny agent po zawarciu umowy kupna lub sprzedaży nieruchomości.
  • Obowiązek zapłaty podatku VAT należy do agencji.
  • Należy zwrócić uwagę, czy kara umowna i odsetki za każdy dzień zwłoki nie są wygórowane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inspekcja | nieprawidłowości | ubezpieczenia | Uwaga! | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »