W specjalnych strefach ekonomicznych zainwestowano blisko 119,2 mld zł

Do końca 2018 r., w specjalnych strefach ekonomicznych (od początku ich istnienia) zainwestowano blisko 119,2 mld zł. Zainwestowany tam kapitał w ponad 60 proc. pochodził z pięciu krajów: Polski, Niemiec, Holandii, Luksemburga i USA - wynika z danych Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

Istniejących do połowy 2018 r. 14 specjalnych stref ekonomicznych (SSE) działało na podstawie ustawy z 20 października 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych. 30 czerwca ub. r. weszła w życie ustawa, na mocy której cały obszar Polski, na którym można prowadzić działalność gospodarczą, jest specjalną strefą ekonomiczną. Ustawa o wspieraniu nowych inwestycji zastąpiła dotychczasowy system wsparcia przedsiębiorców funkcjonujący w specjalnych strefach ekonomicznych.

Według dokumentu MPiT, który zawiera informacje dotyczące funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych według stanu na koniec grudnia 2018 r. inwestorzy zatrudniali w nich łącznie ponad 379 tys. pracowników. "W stosunku do 2017 r. ich liczba zwiększyła się o 26 tys., tj. o 7,4 proc. - wyliczono. Dodano, że wzrost ten był większy niż w 2017 r. o 1,1 pkt. proc.

Reklama

W 2018 r. wartość zainwestowanego w SSE od początku ich istnienia kapitału wyniosła blisko 119,2 mld zł - wskazano. "Co oznacza wzrost o ponad 12,6 mld zł, czyli o 11,85 proc. w stosunku do roku poprzedniego" - napisano.

"Zainwestowany w strefach kapitał w ponad 60 proc. pochodził z pięciu krajów, tj.: Polski (23,3 proc.), Niemiec (19,42 proc.), Holandii (7,65 proc.), Luksemburga (5,91 proc.) i USA (5,71 proc.)" - napisano.

Jak podkreśla MPiT, struktura branżowa inwestycji nie uległa istotnym zmianom. "Największy udział w skumulowanej wartości inwestycji miały firmy z branży motoryzacyjnej (ponad 24,0 proc.)" - wyliczono. Kolejne miejsca zajęli producenci wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (prawie 9,7 proc.) oraz wyrobów metalowych (ok. 7,7 proc.).

Największa koncentracja branżowa charakteryzowała strefy legnicką i katowicką. W 2018 r. "na branżę wiodącą w tych strefach przypadło odpowiednio: 52,4 proc. i 50,1 proc. zainwestowanego kapitału". Natomiast w strefach: słupskiej, wałbrzyskiej i suwalskiej udział branży dominującej przekroczył 40 proc. wartości inwestycji.

W strefach: legnickiej, katowickiej i wałbrzyskiej - jak wskazał resort - dominującą branżą była motoryzacja, a w słupskiej i suwalskiej największy udział miała branża drzewna.

Jak podało MPiT, w 2018 r. spółki zarządzające specjalnymi strefami ekonomicznymi przeznaczyły na ich promocję 6,97 mln zł. Z kolei na budowę infrastruktury na obszarze stref wydano 302,4 mln zł. "W tym nakłady spółek zarządzających stanowiły 28,1 proc. Pozostała część wydatków została sfinansowana przez gminy, gestorów mediów oraz Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad" - wskazano.

Łączny obszar stref wzrósł o 222,9 ha, czyli do poziomu 22 tys. 883,6 ha. "Średni stopień jego zagospodarowania wyniósł ok. 63 proc." - wskazano. Na koniec 2018 r. przedsiębiorcy mieli 2 tys. 535 ważnych zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie stref. Dodano, że w 2018 r. zmianie uległy granice pięciu specjalnych stref ekonomicznych: katowickiej, kostrzyńsko-słubickiej, legnickiej, łódzkiej i tarnobrzeskiej. W największym stopniu zwiększył się obszar strefy katowickiej.

W 2018 r. weszło też w życie rozporządzenie do ustawy, na mocy której niemal cała Polska jest specjalną strefą ekonomiczną. Rozporządzenie to określa szczegółowe kryteria (jakościowe i ilościowe) przyznawania ulg dla przedsiębiorców oraz przypisanie województw i powiatów poszczególnym zarządzającym obszarami, czyli funkcjonującymi do tej pory SSE. Jedna SSE zarządza kilkoma sąsiadującymi ze sobą obszarami/województwami.

Nowe przepisy umożliwiają zwolnienia podatkowe dla inwestorów na 10-15 lat. Dodatkowe punkty są przyznawane firmom z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, a także za lokalizację w powiecie o wysokiej stopie bezrobocia lub mieście średnim tracącym funkcje społeczno-gospodarcze. Premiowane są te przedsięwzięcia, które wpływają na konkurencyjność i innowacyjność regionalnych gospodarek. Firmy mogą też liczyć na wsparcie w eksporcie. Dzięki odejściu od ograniczeń terytorialnych, mikro, małe i średnie firmy nie muszą przenosić się do poszczególnych stref i inwestować z dala od swojego obszaru działania, ale tam, gdzie im wygodniej.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »