Wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia

Działający na polskim rynku przedsiębiorcy już przywykli to tego, że terminy płatności określone na fakturach nie są respektowane. Często powoduje to utratę płynności finansowej przedsiębiorstwa, a czasami nawet upadłość. Dlatego przed nawiązaniem współpracy handlowej należy zawsze sprawdzać wiarygodność przyszłego kontrahenta, a nawet okresowo ją weryfikować.

Działający na polskim rynku przedsiębiorcy już przywykli to tego, że terminy płatności określone na fakturach nie są respektowane. Często powoduje to utratę płynności finansowej przedsiębiorstwa, a czasami nawet upadłość. Dlatego przed nawiązaniem współpracy handlowej należy zawsze sprawdzać wiarygodność przyszłego kontrahenta, a nawet okresowo ją weryfikować.

Jeżeli kontrahent w trakcie współpracy zaczyna zalegać z płatnościami, konieczna jest też natychmiastowa reakcja. Dla zachowania dobrych stosunków handlowych ważne jest, aby reakcja ta była podejmowana stopniowo. Początkowo może być to jedynie monit telefoniczny, czy pisemne przypomnienie o konieczności dokonania zapłaty. Kolejnym ruchem będzie dopiero upomnienie i wreszcie wezwanie do spełnienia świadczenia (w tym przypadku wezwanie do zapłaty) z zawartym określeniem konsekwencji niewywiązania się ze zobowiązania. Nie należy wysyłać kolejnych wezwań przedłużając kolejno terminy płatności, gdyż spowoduje to jedynie, że dłużnik dojdzie do przekonania, że dalsza zwłoka w zapłacie należności nie zrodzi żadnych negatywnych dla niego konsekwencji.

Reklama

Sporządzenie i wysłanie do kontrahenta wezwania do spełnienia świadczenia ma również istotne znaczenie procesowe. Jeśli dłużnik nadal nie spełnia świadczenia i nawet nie próbuje podjąć rozmów negocjacyjnych w sprawie np. odroczenia płatności lub rozłożenia jej na raty, ostatecznym rozwiązaniem będzie skierowanie sprawy na drogę sądową. W sprawach gospodarczych istnieje konieczność sporządzenia i wysłania dłużnikowi wezwania do zapłaty przed wniesieniem pozwu. Zgodnie z przepisem art. 47912 § 2 k.p.c., powód powinien dołączyć do pozwu odpis wezwania do dobrowolnego spełnienia żądania i oświadczenia co do stanowiska pozwanego w tym przedmiocie oraz informację lub odpisy pism świadczących o próbie wyjaśnienia spornych kwestii w drodze rokowań.

Wprawdzie wniesienie pozwu bez wcześniejszego wezwania do zapłaty nie będzie skutkowało jego odrzuceniem, ale powód (wierzyciel) zostanie wezwany przez przewodniczącego sądu do uzupełnienia braku w terminie siedmiodniowym, a niewykonanie zarządzenia przewodniczącego może doprowadzić do zwrotu pozwu (art. 47912 § 2 w zw. z art. 130 § 2 k.p.c.).

Z omawianego wyżej przepisu wynika, że wierzyciel powinien dołączyć do pozwu nie tylko wezwanie do zapłaty, ale również odpowiedź dłużnika na to wezwanie. Trzeba zatem pamiętać, aby w wezwaniu do zapłaty zakreślić dłużnikowi termin, do którego oczekuje się jego odpowiedzi. Oczywiście jeśli dłużnik milczy wierzyciel nie ma możliwości dołączenia do pozwu stanowiska pozwanego. W zasadzie odpowiedź dłużnika na wezwanie do zapłaty jest obowiązkowa, jednak brak jest wyraźnej sankcji za brak takiej odpowiedzi. Pewną sankcją jest jednak możliwość obciążenia dłużnika kosztami procesu bez względu na to czy wierzyciel ma słuszność domagając się zapłaty, czy nie, albowiem w myśl art. 47912 § 4 k.p.c. niezależnie od wyniku sprawy sąd może obciążyć kosztami procesu w całości lub w części tę stronę, która przez zaniechanie czynności wymienionych w § 1 (tj. podjęcia rokowań) przyczyniła się do zbędnego wytoczenia sprawy lub wadliwego określenia jej zakresu.

Może zdarzyć się tak, że dłużnik, który zalegał z płatnością po skierowaniu do niego wezwania do zapłaty wprawdzie uiścił zaległe świadczenie wraz z odsetkami, ale w terminie przekraczającym datę zawartą w wezwaniu i dodatkowo nie odpowiedział na to pismo. W takiej sytuacji, jeśli wierzyciel złoży pozew do sądu, dłużnik może zostać obciążony w całości lub części kosztami postępowania, mimo że w dacie wniesienia pozwu jego dług był uregulowany i roszczenie wierzyciela o zapłatę było niezasadne. Podstawą obciążenia dłużnika kosztami postępowania będzie właśnie art. 47912 § 4 k.p.c., albowiem dłużnik swoim zachowaniem przyczynił się do zbędnego wytoczenia sprawy.

Należy zwrócić uwagę, że odpowiedź dłużnika na wezwanie do zapłaty nie może ograniczać się jedynie do stwierdzenia, że dłużnik długu nie uznaje. Odpowiedź dłużnika powinna zawierać uzasadnienie swojego stanowiska np. poprzez wskazanie, że dług został skompensowany, uległ przedawnieniu, umorzeniu, czy też został zaspokojony. Brak tego typu uzasadnienia może przyczynić się bowiem do zbędnego wytoczenia sprawy lub wadliwego określenia jej zakresu, albowiem tylko przy znajomości stanowiska pozwanego powód ma możliwości podjęcia czynności zmierzających do wyjaśnienia kwestii spornych w drodze przedprocesowych rokowań.

Również w sprawach, które nie należą do spraw gospodarczych (gdy wprawdzie jedną stroną jest przedsiębiorca, ale kontrahentem jest podmiot nie prowadzący działalności gospodarczej) doręczenie dłużnikowi wezwania do zapłaty wraz z zakreślonym terminem płatności zabezpiecza wierzyciela przed możliwością obciążenia go kosztami procesu. Możliwa bowiem jest taka sytuacja, że wierzyciel składa do sądu pozew o zapłatę w oparciu np. o przeterminowaną fakturę, na pierwszej rozprawie dłużnik uznaje roszczenie i spłaca całość długu wraz z odsetkami. W tej sytuacji sąd mimo, że powództwo było uzasadnione może nie zasądzić od pozwanego kosztów, które będzie musiał ponieść wierzyciel. Zgodnie bowiem z art. 101 Kodeksu postępowania cywilnego pozwanemu należy się zwrot kosztów pomimo uwzględnienia powództwa, jeżeli nie dał powodu do wytoczenia sprawy i uznał przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu.

Dla zabezpieczenia się przed taką sytuacją, kluczowym będzie ustalenie, że pozwany "dał powód do wytoczenia sprawy". Wystarczy bowiem, że pozwany przed wytoczeniem powództwa był wzywany do spełnienia świadczenia. Wówczas, mimo że uznał roszczenie i spełnił je zaraz po wytoczeniu powództwa, to uznać należy, że dał on w ten sposób powód do wytoczenia sprawy i zgodnie z odpowiednio stosowaną zasadą słuszności z art. 101 k.p.c. powinien ponieść jej koszty także w przypadku umorzenia postępowania na skutek cofnięcia pozwu (postanowienie sądu apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 listopada 1995 r., sygn. akt I ACz 366/95, OSA 1996, nr 7-8, poz. 34).

Uznanie żądania pozwu, o którym mowa w art. 101 k.p.c. musi być bezwarunkowe i nie może być połączone z kwestionowaniem twierdzeń powoda ani co do istnienia roszczenia, ani co do jego wysokości. Dłużnik nie może również powoływać się na brak możliwości zaspokojenia roszczenia z uwagi na swoją sytuację finansową, ponieważ oznaczałoby to, iż dłużnik po pierwsze, nie jest gotów spełnić roszczenia, co wszak jest warunkiem zastosowania art. 101 k.p.c. Po drugie zaś oznaczałoby to, że wierzyciel ma realną potrzebę wytoczenia powództwa, gdyż ma interes w uzyskaniu orzeczenia, umożliwiającego mu ewentualną egzekucję, a przynajmniej z przerywającego bieg przedawnienia.

Forma wezwania do zapłaty

Przepisy prawne nie określają w żaden sposób szczególnej formy wezwania do zapłaty, może być ono łożone nawet ustnie, jednak dla celów dowodowych dobrze jest, aby takie wezwanie miało charakter pisemny i doręczone zostało w ten sposób aby wierzyciel miał tego potwierdzenie (np. listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, kurierem).

Treść wezwania do zapłaty również nie została uregulowana przepisami prawa. Dobrze, żeby oprócz oznaczenia stron wezwanie takie dokładnie określało tytuł zadłużenia (np. numer faktury), kwotę zadłużenia (która niekoniecznie pokrywa się z kwotą widniejąca na fakturze, bo przecież dłużnik mógł część należności uregulować), datę wymagalności świadczenia, a także termin zapłaty jaki wierzyciel ustalił dłużnikowi zanim podejmie inne kroki prawne.

Termin wezwania do zapłaty

Zasadniczo wezwanie dłużnika do spełniania świadczenia powinno być skierowane po upływie terminu zapłaty. Oczywiście przed upływem tego terminu wierzyciel takie wezwanie może złożyć, ale w takiej sytuacji trudno mówić o wezwaniu do dobrowolnego spełnienia żądania w rozumieniu przepisu art. 47912 § 2 k.p.c. Dlatego częsta praktyka zawierania na fakturze notki: "niniejsza faktura stanowi jednocześnie wezwanie do zapłaty", nie może być uznana za prawidłowe wezwanie dłużnika do dobrowolnego spełniania świadczenia w myśl omawianego przepisu. Wezwanie do zapłaty powinno zatem być wysłane po terminie wymagalności roszczenia (terminie zapłaty).

Wezwanie do spełnienia świadczenia w przypadku umów bezterminowych

Wezwanie do spełnienia świadczenia pieniężnego może mieć jeszcze jedną funkcję. Mianowicie w przypadku umów bezterminowych pełni ono rolę wyznaczenia terminu wymagalności świadczenia. Jeśli bowiem strony w treści zobowiązania nie jest podały terminu jego spełnienia lub termin ten nie wynika z właściwości zobowiązania, wówczas roszczenie staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania ciążącego na nim obowiązku (art. 455 k.c.).

Wezwanie wierzyciela ma zatem w tym przypadku charakter prawokształtujący, przekształca bowiem zobowiązanie bezterminowe w zobowiązanie terminowe. Termin ten wyrażony jest w słowie "niezwłocznie". Dla sytuacji typowych, gdy z okoliczności nie wynika nic innego, należy przyjąć, że spełnienie świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania oznacza spełnienie w terminie 14 dni od wezwania (wyrok SN z dnia 28 maja 1991 r., sygn. akt II CR 623, LEX nr 9056). Wierzyciel wzywając dłużnika do spełnienia świadczenia przy zobowiązaniach bezterminowych ma jednak prawo wyznaczyć dłuższy termin dla dłużnika.

Nie ma natomiast zgodności co do tego czy wezwaniem do spełnienia świadczenia jest już samo doręczenie dłużnikowi faktury. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tej kwestii niejednolite, z jednej strony Sąd Najwyższy uznał, iż doręczenie faktury dłużnikowi jest wezwaniem go do spełnienia świadczenia jeżeli zawiera ona wzmiankę, co do sposobu i czasu zapłaty (tak uchwała Sądu Najwyższego z 19 maja 1992 r., sygn. akt III CZP 56/92, OSN 1992/12/219), z drugiej strony czytamy, że faktura jest tylko rachunkiem wystawionym przez dostawcę towaru, stwierdzającym wykonanie umowy sprzedaży, podlegającym sprawdzeniu przez dłużnika. Nie spełnia ona więc warunków wezwania do zapłaty (wyrok SN z dnia 14 stycznia 1087 r., sygn. akt IV CR 461/86, LEX nr 8802). Dlatego dla bezpieczeństwa lepiej jest oprócz doręczenia dłużnikowi faktury, odrębnie wezwać do spełnienia świadczenia.

Adrianna Siostrzonek-Sergiel

Vademecum Podatkowo - Księgowe nr 10/2005

Difin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »