Wolni od podatku od nieruchomości

Ministerstwo Finansów (MF) opracowało projekt rozporządzenia szczegółowo wskazującego, kto, na jakich warunkach i w jakiej wysokości może dostać pomoc finansową od gminy w postaci zwolnienia z podatku od nieruchomości. Kilka dni temu projekt został wysłany do akceptacji Komisji Europejskiej. Jeżeli się nie sprzeciwi, to w 2006 r. gminy będą mogły bardziej wspierać inwestorów.

- Obecnie są ogromne kłopoty ze zwolnieniem firm z podatku od nieruchomości, bo nie ma podstawy prawnej. Dobrze, że wreszcie doczekamy się tego rozporządzenia. Inwestowanie będzie atrakcyjniejsze - mówi Sebastian Mikosz, wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ).

Droga na skróty

Głównym zadaniem rozporządzenia jest przyspieszenie pomocy dla firm inwestujących lub tworzących nowe miejsca pracy. - Aby otrzymać zwolnienie z podatku od nieruchomości, trzeba spełnić szereg formalności. Gmina musi uchwalić program pomocowy. Następnie musi go zaopiniować UOKiK. Zazwyczaj zaleca on poprawki. Jeżeli wartość inwestycji jest wyższa niż 100 tys. EUR, program pomocowy jest wysyłany do notyfikacji Komisji Europejskiej. To trwa wiele miesięcy. Dzięki rozporządzeniu nie będzie konieczna notyfikacja, więc gmina będzie mogła szybko przyznać firmom zwolnienie z podatku od nieruchomości - wyjaśnia Justyna Przekopiak, wicedyrektor departamentu podatków lokalnych MF. Rozporządzenie ma wielkie znaczenie dla 2,5 tys. gmin w Polsce oraz dla inwestorów polskich i zagranicznych.

Komu i za co Rozporządzenie nie obejmie pomocy eksportowej, rybołówstwa, żeglugi morskiej, budownictwa okrętowego, hutnictwa żelaza i stali, górnictwa węgla kamiennego i brunatnego, włókien syntetycznych.

Firmy z tych sektorów nadal będą potrzebować zgody Brukseli. Zyska cała reszta przedsiębiorców inwestujących w grunty, budowle, budynki, maszyny i urządzenia, narzędzia, aparaturę, przyrządy, wyposażenie biur oraz infrastrukturę techniczną. - Warunkiem uzyskania zwolnienia z podatku od nieruchomości będzie minimum 25 proc. wkładu własnego w inwestycję oraz utrzymywanie inwestycji lub nowych miejsc pracy przez co najmniej 5 lat - wyjaśnia Maciej Szpakowski, starszy konsultant z poznańskiego oddziału PricewaterhouseCoopers.

Maksymalne wsparcie wyniesie do 50 proc. wartości inwestycji. - 50-proc. pomoc dotyczyć będzie większości regionów. 40 proc., dostaną firmy np. w Krakowie, Trójmieście czy Wrocławiu, tylko 30 proc. - inwestorzy w Warszawie i Poznaniu - informuje Maciej Szpakowski. Rozporządzenie będzie obowiązywać tylko w 2006 r.

Jarosław Królak