Wystarczy ci 5 tys. zł

Niższa wysokość minimalnego kapitału zakładowego w spółce z o.o. i akcyjnej pozwoli na zawiązywanie większej liczby spółek przez przedsiębiorców.

Wczoraj rząd przyjął projekt nowelizacji kodeksu spółek handlowych. Poprzez obniżenie wysokości minimalnego kapitału zakładowego w spółkach kapitałowych z 500 tys. do 100 tys. zł w spółce akcyjnej i z 50 tys. do 5 tys. zł w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością chce ułatwić przedsiębiorcom prowadzenie działalności gospodarczej.

Skuteczne ograniczenie

- Obowiązujące obecnie minimalne wysokości kapitału zakładowego w spółkach z o.o. i akcyjnych skutecznie ograniczają założenie spółki i rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółki kapitałowej - tłumaczy Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Przepisy prawa wspólnotowego regulują tylko sprawę wysokości kapitału zakładowego w spółce akcyjnej i określają ją na kwotę nie niższą niż 25 tys. euro. Natomiast przepisy unijne nie regulują wysokości kapitału zakładowego w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.

Funkcja gwarancyjna

Proponując tak drastyczne obniżenie wysokości kapitału zakładowego w spółkach kapitałowych, autorzy nowelizacji uznali, że nawet w minimalnej wysokości spełnia on funkcję gwarancyjną i uzasadnia wyłączenie odpowiedzialności wspólników i akcjonariuszy za zobowiązania spółki. Powołują się przy tym na to, że teoretycy prawa kwestionują tezę, że kapitał zakładowy przyczynia się do polepszenia sytuacji wierzycieli.

Płynność finansowa

- Istnienie nawet najwyższego kapitału nie ma wpływu na utrzymanie przez spółkę płynności finansowej, a na tym bardziej zależy wierzycielom niż na posiadaniu przez spółkę nadwyżki całości aktywów nad zobowiązaniami - tłumaczy adwokat Maria Urbańska z Kancelarii Kosiński i Wspólnicy.

Natomiast zdaniem radcy prawnego Piotra Czachorowskiego z Kancelarii Radców Prawnych Czachorowscy, należałoby w spółkach akcyjnych i z ograniczoną odpowiedzialnością utrzymać kapitał zakładowy w dotychczasowej wysokości, ponieważ gwarantuje pewność obrotu gospodarczego kontrahentom spółki. Piotr Czachorowski uważa, że skoro przedsiębiorca decyduje się na prowadzenie firmy w formie spółki, to powinien zgromadzić odpowiednią kwotę i zaangażować środki potrzebne do rozpoczęcia działalności gospodarczej. Jeżeli ich nie ma, to może prowadzić działalność gospodarczą w formie spółki osobowej, cywilnej albo jako jednoosobowy przedsiębiorca.

Profesor dr hab. Stanisław Sołtysiński z Kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak twierdzi, że obniżenie minimalnego kapitału zakładowego w spółkach akcyjnych jest sensowne, tym bardziej że kodeks spółek handlowych przewidywał go w wysokości wyższej niż przepisy unijne. Natomiast obniżenie do 5 tys. zł kapitału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością ocenia negatywnie.

- Jest to tak mała kwota, że nawet po założeniu spółki zatrudniającej tylko dwie osoby należałoby się zastanowić, ile budżet takiej firmy powinien wynosić w skali roku - mówi profesor Stanisław Sołtysiński.

Jego zdaniem należałoby powrócić do poprzedniej propozycji obniżenia minimalnego kapitału zakładowego w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością do 25 tys. zł.

Podstawa prawna

? Ustawa z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz.U. nr 94, poz. 1037 z późn. zm.).

Reklama

Małgorzata Piasecka-Sobkiewicz

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: obniżenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »