Zapakowali śledzie do woreczka na warzywa. Przy kasie inspektorzy wręczyli sprzedawcy mandat

Jeden ze sklepów Arhelan w Ciechanowcu otrzymał karę od Inspekcji Handlowej za niepobieranie opłaty recyklingowej. Oni sami wcześniej zapakowali do zwykłej foliówki dwie konserwy śledzia. Przedsiębiorca nie zgodził się z decyzją urzędników. Czy słusznie?

Najprostsze foliówki powinny być wykorzystywane tylko do higienicznego pakowania produktów na wagę. Używanie cienkich woreczków do pakowania wszystkich zakupów to już opłata recyklingowa, którą klient powinien opłacić. Czy opłaca? Niekoniecznie. 

Foliówki tylko na produkty na wagę

Podlaski oddział Inspekcji Handlowej zlecił przeprowadzenie kontroli przestrzegania obowiązku pobierania opłaty recyklingowej. Inspektorzy odwiedzili m.in. jeden ze sklepów sieci Arhelan w Ciechanowcu. Jak informuje portal wiadomoscihandlowe.pl do torby o grubości poniżej 15 mikrometrów (do tzw. zrywki) zapakowali dwie konserwy śledziowe, a więc produkty, które miały już własne opakowania. Użyli w ten sposób zrywki niezgodnie z jej przeznaczeniem, a przedsiębiorca powinien w tej sytuacji pobrać od klienta opłatę recyklingową.

Reklama

W tym konkretnym sklepie kasjer nie naliczył wymaganej ustawą opłaty, a osobliwe było także tłumaczenie kierownika sklepu. Ten miał stwierdzić, że kasjer nie naliczył opłaty, ponieważ inspektorzy użyli zrywki, która uznawana jest za torbę darmową, a jego pracownik nie miał świadomości, że opłatę w tym konkretnym przypadku pobrać powinien. Urzędnicy stwierdzili naruszenie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi i nałożyli na przedsiębiorcę mandat.

Sklep złożył odwołanie

Podlaski wojewódzki oddział Inspekcji Handlowej nałożył na sieć Arhelan karę w wysokości 500 zł, a więc najniższy możliwy mandat. Sieć odwołała się od decyzji Inspekcji Handlowej, twierdząc, że tłumaczenia urzędników są bezzasadne, a Arhelan nie udostępnia lekkich toreb do celów innych niż higieniczne zabezpieczenie żywności. Ich zdaniem to decyzja samych inspektorów sprawiła, że w tym przypadku zrywka zastosowana została w innym celu. 

Sprawa ta ciągnie się od jesieni ubiegłego roku, a odwołanie trafiło do UOKiK i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ostatecznie przedsiębiorca musi jednak opłacić karę. "Lekkie plastikowe torby na zakupy szybciej stają się odpadami i częściej powodują zaśmiecenie z powodu swojej lekkości i braku trwałości. A zatem największym problemem stają się takie torby, których często nie da się wykorzystać kolejny raz, tylko od razu stają się odpadem, co w przypadku toreb poniżej 15 mikrometrów jest najczęściej z góry przesądzone", podaje UOKiK. 

Zdaniem urzędu, właśnie to ograniczyć miała opłata recyklingowa. W dużej mierze Polacy już korzystają z toreb wielokrotnego użytku, a im więcej za torby płacimy, tym bardziej je szanujemy. Nadal jednak lekkie plastikowe torby na zakupy stanowią większość z całkowitej liczby opakowań z tworzyw sztucznych zużywanych w UE. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: opłata recyklingowa | inspekcja handlowa | UOKiK | sieć sklepów | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »