Zapłacimy dochodowy od VAT

Kolejny bubel prawny: osoby pracujące na umowy zlecenia i o dzieło będą płacić podatek dochodowy od... podatku VAT - twierdzą eksperci.

Kolejny bubel prawny: osoby pracujące na umowy zlecenia i o dzieło będą płacić podatek dochodowy od... podatku VAT - twierdzą eksperci.

Jeżeli Senat nie uwolni umów zlecenia i o dzieło od VAT, to od 1 maja zleceniobiorcy będą opodatkowani podwójnie. Oprócz VAT spadnie na nich podatek dochodowy. Ten drugi byłby liczony od kwoty wynagrodzenia powiększonej o 22 proc. VAT. Dotyczyłoby to dziennikarzy, lekarzy, prawników, twórców, członków zarządów i rad nadzorczych oraz wszystkich innych biorących zlecenia lub wykonujących dzieła. Ich realne opodatkowanie znacznie powiększyłoby się.

Absurd goni absurd

We wczorajszym "PB" napisaliśmy, że wbrew powszechnej opinii, uchwalona 20 lutego przez Sejm nowa ustawa o VAT obciąża 22-proc. stawką umowy zlecenia i o dzieło (jeżeli roczny przychód podatnika przekracza 10 tys. EUR). To efekt pomyłki 429 posłów głosujących za poprawką Platformy Obywatelskiej mającą znieść VAT na zlecenia i dzieła. Zdaniem ekspertów, poprawka ta de facto nic nie zmienia.

Reklama

Konsekwencje tego są poważne. Dojdzie do dwukrotnego opodatkowania wynagrodzeń oraz nierównego traktowania podatników. Dlaczego? - Otrzymane pieniądze będą przychodem w kwocie brutto, czyli z podatkiem VAT. Zaliczki na podatek dochodowy będą więc pobierane także od kwoty VAT. W przypadku umów zlecenia składka na ubezpieczenie społeczne również będzie pobierana od nowego VAT - wyjaśnia prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych.

Nierówne traktowanie

Oto przykład: Zakładamy, że stawka podatku dochodowego to 19 proc. Wynagrodzenie za wykonanie zlecenia wynosi 100 zł. Doliczamy 22 proc. VAT, otrzymując kwotę brutto 122 zł. Koszty uzyskania przychodu wynoszą 20 proc. Podatek dochodowy wyniesie więc 18,50 zł. Do ręki dostalibyśmy 81,50 zł. Gdyby nie VAT, to do ręki trafiłoby prawie 85 zł.

Problem ten dotknie te osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej. - Podatnicy nie będą równo traktowani, co jest niezgodne z Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny mógłby to łatwo zakwestionować. A płacenie podatku od podatku to już kompletny nonsens - komentuje prof. Modzelewski.

Co dalej?

Wszystko w rękach senatorów. Chcąc wyeliminować zagrożenie, powinni wnieść poprawkę rzeczywiście zdejmującą VAT z umów zlecenia i o dzieło. Byłoby to zgodne z intencją Sejmu. A jeżeli rząd nie będzie chciał tego zmienić i przekona Senat? - Wtedy powinien jak najszybciej przygotować nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, mówiącą że wszelkie przychody w rozumieniu przepisów są przychodami netto bez VAT. Problem ten musi być rozwiązany do 30 kwietnia - podpowiada Witold Modzelewski.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Senat | podatek | umowy zlecenia | VAT | ekspert | dzieło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »