Zbyt małe zmiany w podatkach
Większość przedsiębiorców ankietowanych przez Business Centre Club (BCC) opowiada się przeciwko propozycjom podwyższenia podatku akcyzowego na gaz, benzynę, olej opałowy. BCC przeprowadziło badanie wśród 900 przedsiębiorców, aby poznać ich opinie o propozycjach zmian podatkowych, rozpatrywanych przez resort finansów.
Z sondażu, który PAP otrzymała wynika, że 90 proc. ankietowanych przedsiębiorców - członków BCC - odpowiedziało negatywnie na pytanie, czy wzrost akcyzy na gaz do napędu samochodów miałby pozytywny wpływ na zwiększenie liczby miejsc pracy i rozwój przedsiębiorczości. Odmienne zdanie ma 4,4 proc. pytanych, 5,6 proc nie ma zdania na ten temat.
94,4 proc. pytanych negatywnie odniosło się do propozycji powrotu do wysokiej akcyzy na paliwo do silników benzynowych (nikt nie odniósł się do niej pozytywnie; "nie wiem" odpowiedziało 2,2 proc.).
86,7 proc. ankietowanych przedsiębiorców nie podoba się pomysł czterokrotnego wzrostu akcyzy na olej opałowy (odmienne zdanie ma 4,4 proc., nie ma zdania 6,7 proc.).
Ministerstwo Finansów chce od 1 września br. zrównać stawki akcyzy na oleje opałowy i napędowy, co oznacza podwyżkę akcyzy oleju opałowego z obecnych 232 zł za 1 tys. litrów - do 1.048 zł za 1 tys. litrów. Resort proponował też zwiększenie od września br. o 40 proc. akcyzy na autogaz oraz - od stycznia 2007 r. - o 25 gr akcyzy na benzynę.
71,1 proc. respondentów BCC uważa, że likwidacja zryczałtowanych form opodatkowania (z wyjątkiem karty podatkowej) nie będzie pozytywnie oddziaływać na wzrost liczby miejsc pracy i rozwój przedsiębiorczości (odmienne zdanie ma 7,8 proc., nie ma zdania 18,9 proc.).
81,1 proc. ankietowanych sądzi, że zapowiadana obniżka kosztów pracy (m.in. poprzez zmniejszenie składek rentowej i chorobowej), nie będzie pozytywnie oddziaływać na wzrost liczby miejsc pracy i rozwój przedsiębiorczości. Odmienne zdanie ma 10 proc., nie ma zdania 6,7 proc.
