Zła kondycja finansowa małych firm leasingowych

Od kilku miesięcy obserwuje się zubożenie rynku leasingowego. Przede wszystkim kłopoty finansowe mają średnie i małe firmy.

Od kilku miesięcy obserwuje się zubożenie rynku leasingowego. Przede wszystkim kłopoty finansowe  mają średnie i małe firmy.

W II kwartale notowany na warszawskiej giełdzie Clif poniósł 0,3 mln zł straty, natomiast Lubelskie Towarzystwo Leasingowe, aż 5,3 mln zł. Odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obarcza się złą sytuację gospodarczą, przez którą małe firmy nie są w stanie wygenerować odpowiednich zysków na opłaty leasingowe. Nadto firmy leasingowe dysponują słabą bazą klientów. Zdarza się także, iż sami leasingobiorcy celowo spóźniają się z regulowaniem zobowiązań leasingowych i tym samym jeszcze bardziej pogarszają i tak złą pozycję leasingodawców.

Reklama



Nie bez znaczenie jest również fakt, iż małe i średnie firmy mają najczęściej kłopoty z uzyskaniem kredytu. Banki bowiem ostrożnie podchodzą do ich wniosków z kilku powodów. Do najważniejszych można zaliczyć ograniczony dostęp leasingobiorców do zewnętrznych źródeł finansowania, a także spore ryzyko kredytowe (instytucje finansowe traktują kredyty udzielane firmom leasingowym jako kredyty o podwyższonym ryzyku). Nadto małe firmy charakteryzują się najczęściej krótkim okresem działalności, niewielkim kapitałem własnym, niską rentownością oraz niezbyt atrakcyjną i wiarygodną ofertą zabezpieczenia prawnego spłaty kredytu. Ich i tak już słabą pozycję na rynku pogarsza dodatkowo fakt, iż cena oferowanego im kredytu jest dla nich znacznie wyższa aniżeli kredytu udzielanego dużym przedsiębiorstwom. Podobne zjawisko obserwuje się nie tylko w Polsce, ale również w krajach Europy Zachodniej. Im kredytobiorca jest mniejszy, tym kredyt jest dla niego droższy. A przecież koszty obsługi kredytu są stałe i niezależne od jego wielkości. Instytucje finansowe w każdej sytuacji powtarzają bowiem podobne procedury. Dlatego też małe i średnie firmy oceniają banki jako instytucje mało elastyczne, zarzucając im nadmierną obawę przed ryzykiem, a także brak procedur przystosowanych do udzielania niskich kredytów.

W konsekwencji w ostatnim czasie wiele małych i średnich firm zmuszonych było rozpocząć postępowanie układowe lub w ostateczności ogłosić upadłość. Kryzys nie ominął również większych przedsiębiorstw, jednakże zajmują one miejsce po firmach, które zaprzestały działalności. Ponadto realizują przede wszystkim duże umowy i obecna sytuacja gospodarcza nie ma tak dużego wpływu na ich działalność. Należy zaznaczyć, iż duże przedsiębiorstwa leasingowe są zazwyczaj powiązane z bankami, które to ograniczają się do udzielania kredytów własnym firmom leasingowym. Obserwując sytuację rynku leasingowego nasuwa się myśl, iż być może obecne działania zmierzają do wyeliminowania konkurentów z branży, a tym samym do zdobycia przez duże przedsiębiorstwa pozycji lidera i dyktowania warunków pomniejszym firmom leasingowym.

brak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »