50 linii lotniczych zbankrutuje

Co najmniej pół setki linii lotniczych w Europie może zbankrutować do końca roku. Powodem będzie drogie paliwo - ostrzegają eksperci na łamach brytyjskiego dziennika "The Times". Najbardziej zagrożone są m.in. skandynawskie linie SAS, włoska Alitalia, grecki Olympic, węgierski Malev i polski LOT. Zdaniem gazety, ratunkiem dla przewoźników może być drastyczne ograniczenie liczby rejsów albo przyłączenie się do silniejszego przewoźnika. Warto podkreślić, że z wysokimi cenami paliwa walczą również giganci. Niedawno brytyjskie linie lotnicze British Airways poinformowały, że prowadzą rozmowy o fuzji z hiszpańską Iberią. Linie lotnicze redukują ofertę, a słabsze zaczynają bankrutować. Również LOT mający po półroczu 130 mln zł straty zaciska pasa i ogranicza swoje nierentowne rejsy - polski przewoźnik zrezygnował z lotów do Pekinu, a zamierza zlikwidować połączenia: Wrocław - Bruksela, Warszawa - Kaliningrad, Warszawa - Hanower.

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »