Głównym pasażerem są mrówki

Prywatny statek kosmiczny Cygnus stojący w amerykańskiej bazie kosmicznej Wallopsa w Virginii dziś wieczorem (19:32 czasu polskiego) leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Na jego pokładzie są między innymi - mrówki. Lecą po to, by ich kosmiczne zachowanie na Stacji mogli obserwować uczniowie i studenci na Ziemi. NASA ma nadzieję, że obserwacje tych "mrówkonautów" wzbudzą zainteresowanie młodych ludzi nauką. Poza tym będzie można popatrzeć na zachowanie się specjalnych płynów oraz bakterii w warunkach minimalnej grawitacji. Cygnus jest statkiem prywatnym, skonstruowanym przez firmę Orbital Sciences do współpracy z NASA. Na Międzynarodową Stację Kosmiczną oprócz sprzętu naukowego zawiezie ponad tonę zapasów dla mieszkających tam astronautów. Będzie to pierwszy oficjalny lot Cygnusa, misja eksperymentalna kilka miesięcy temu zakończyła się sukcesem. PAP

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »