Portugalia przejmuje perełki

Rząd Portugali, który w celu ratowania banku BPN dokonał jego nacjonalizacji, stał się właścicielem zgromadzonej przez tę instytucję finansową kolekcji dzieł sztuki. Znajduje się w niej 85 prac (w większości obrazów) genialnego malarza i rzeźbiarza Joana Miró. Dla porównania kolekcja barcelońskiej Fundacji Joana Miró obejmuje 217 obrazów, 178 rzeźb, 9 tkanin, 4 ceramiki, 8 tys. rysunków. Wartość portugalskiego zbioru wyceniono na 36,4 mln euro. W kolekcji znajdują się także prawdziwe perełki, takie jak obraz Femmes et oiseaux, którego wartość dom aukcyjny Christie's oszacował na 4,8 - 8,4 mln euro. Tak bogata kolekcja prac Miró jest łakomym kąskiem dla portugalskiego rządu, który wciąż musi borykać się ze skutkami kryzysu finansowego. Rada ministrów uległa w związku z tym pokusie jej sprzedaży i pokrycia w ten sposób części zobowiązań. W Lizbonie nie przejmują się nawet tym, że obrazy zostały wpisane na listę narodowego dziedzictwa. Już w niedługim czasie władze usuną je z tego zestawiania, dzięki czemu otworzą sobie drogę do ich sprzedaży. Wealth Solutions

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »