1,5 mld zł aktywów
Wszystko wskazuje na to, że fundusz obligacji PKO/Credit Suisse jest listopadowym liderem pod względem przyrostu aktywów. Fundusz ten pozyskał w ubiegłym miesiącu 1 mld 67 mln zł. To o ok. 286 mln zł więcej niż obligacyjny Eurofundusz.
Dzięki funduszowi obligacyjnemu PKO/Credit Suisse TFI znalazło się w ścisłej czołówce największych polskich towarzystw wg zarządzanych aktywów. W końcu listopada zarządzał sumą 1 mld 575 mln zł, a liczba jego klientów wzrosła do 60 tysięcy.
Miesiąc wcześniej jego aktywa wynosiły 506 mln zł, co dawało mu szóste miejsce i ok. 7,4 proc. rynku. Po listopadzie i miejsce i udział w rynku będą wyższe. W październiku towarzystwo powiększyło aktywa do poziomu (420 mln zł) pozwalającego na osiąganie zysku.
Jak poinformował wczoraj na konferencji prasowej Antoni Leonik, prezes PKO/Credit Suisse TFI, wyniki funduszu obligacyjnego za ostatnie dwa lata dają mu pierwsze miejsce wśród funduszy o tym profilu, ze stopą zwrotu za ten okres w wysokości 36,76 proc.
Podobnie jak Pioneer, PKO/Credit Suisse sprzedaje swoje jednostki w sieci bankowej. W tym przypadku jest to największy polski bank detaliczny, mianowicie PKO BP. Ok. 90 proc. listopadowych wpływów pochodzi z okienek tego właśnie banku, pozostałe 10 proc. z sieci Bankowego Domu Maklerskiego (również grupa PKO BP). Pieniądze napływające do funduszy towarzystwa pochodzą ze zlikwidowanych lokat i w PKO BP i w innych bankach.
W ostatnich miesiącach wzrosło zainteresowanie dość rzadko spotykanym produktem, mianowicie kredytem zaciąganym pod zabezpieczenie jednostkami. Klienci zabezpieczają w ten sposób zwłaszcza kredyty zaciągane w obcych walutach i robią to z miesiąca na miesiąc coraz chętniej - poinformował Cezary Burzyński, wiceprezes towarzystwa.