13 mld zł na inwestycje
Około 13 mld zł wyniosą w latach 2002-2004 wydatki inwestycyjne Telekomunikacji Polskiej - zapowiedzieli przedstawiciele zarządu spółki podczas wczorajszej telekonferencji z inwestorami. W marcu zostanie przeprowadzony cykl spotkań z inwestorami, podczas których zostaną zaprezentowane oczekiwania władz firmy odnośnie do 2002 r.
Marek Józefiak, prezes TP SA, podsumowując 2001 r., zwrócił uwagę, iż po raz pierwszy w historii spółki przychody z firm zależnych miały ponad 10-proc. udział w skonsolidowanej sprzedaży. Było to przede wszystkim zasługą Centertela. Operator sieci Idea pozyskał w ubiegłym roku około 1,3 mln abonentów (na koniec grudnia miał ich 2 785 tys.), co pozwoliło mu zwiększyć udział w rynku do 27,9% (z 22% na koniec 2000 roku).
Średnie miesięczne przychody na użytkownika (ARPU) wyniosły w segmencie klientów abonamentowych 140 zł wobec 154 rok wcześniej. W przypadku post paid (PoP) było to odpowiednio 31 zł w 2001 r. i 34 zł w 2000 r. Koszt pozyskania klienta spadł o 27%, z 586 zł do 428 zł. - Oczekujemy zwiększenia liczby klientów Centertela w 2002 r. o ponad 40%. Przychody powinny rosnąć w tym samym tempie. Spodziewamy się, że rosnący ruch w sieci zrekompensuje spadek taryf - stwierdził M. Józefiak.
W segmencie telefonii stacjonarnej TP SA na koniec 2001 r. posiadała 10 452 tys. linii, w tym 383,6 tys. kanałów ISD. Liczba linii ADSL wyniosła 1796. Churn netto (liczba abonentów odłączonych od sieci w stosunku do liczby wszystkich klientów) w 2001 r. w sieci TP SA wyniósł 5,4% średniej liczby łączy. - Wpłynęło na to wiele czynników, w tym pogarszające się czynniki makroekonomiczne oraz podniesienie taryf, a w szczególności abonamentu. Chciałbym podkreślić, iż, według naszych szacunków, spośród klientów odłączonych tylko ok. 17% przeszło do konkurencji. 30% zostało odciętych ze względu na nie zapłacone rachunki, 22% zrezygnowało z przyczyn finansowych, a pozostali z innych powodów - wyjaśnił M. Józefiak. Dodał, iż w roku bieżącym spółka przewiduje wzrost liczby linii stacjonarnych o ok. 4% oraz przychodów z tego segmentu na poziomie zbliżonym do osiągniętych w 2001 r.
Omawiając strategię Telekomunikacji, prezes Józefiak stwierdził. - Naszym celem jest zmieniać TP SA w kierunku grupy kapitałowej, która będzie oferować wszystkie istotne usługi powiązane z telekomunikacją tam, gdzie pozwoli na to rachunek ekonomiczny. W dziedzinach, w których będziemy prowadzić działalność, zamierzamy zajmować pozycję lidera.
TP SA, dążąc do redukcji kosztów, zakłada restrukturyzację zatrudnienia oraz zmniejszenie nakładów inwestycyjnych. Bertrand Le Guern, członek zarządu firmy, poinformował, iż zatrudnienie w grupie TP SA na koniec 2001 r. wyniosło 60,1 tys. (z czego 57,8 tys. pracowało w firmie-matce). W 2002 r. spółka planuje zwolnić ok. 11 tys. osób. Wydatki inwestycyjne w tym roku wyniosą 4,3 mld zł (w 2001 było to 4,8 mld zł wobec ok. 6 mld zł wcześniej planowanych). W latach następnych inwestycje wyniosą odpowiednio 4,5 mld zł i 4,2 mld zł. Z łącznej kwoty 13 mld zł większość, czyli 7,7 mld zł, zostanie przeznaczona na rozbudowę sieci. Około 2,6 mld zł pochłoną wydatki związane z projektami IT, a 1,5 mld zł firma zamierza przeznaczyć na rozwój usług transmisji danych. Pozostała część pójdzie m.in. na wdrożenie nowych usług.
Podczas wczorajszej telekonferencji prezes TP SA odniósł się do szeroko komentowanej, niedawnej dymisji Georga Storożyńskiego, członka zarządu odpowiedzialnego za finanse. - W sytuacji, w której jest TP SA, niezmiernie ważne jest, by zarząd był jednym zespołem. W przypadku pana George`a Storożyńskiego to, niestety, się nie sprawdziło. Spodziewamy się powołania nowego członka zarządu w ciągu 2 miesięcy. W tym czasie nadzór nad finansami TP SA przejmuję ja, jako prezes zarządu - wyjaśnił M. Józefiak.
